W pierwszym starciu z Kępnie Marichal też był lepszy, ale wygraną zapewnił sobie dopiero w tie-breaku. W rewanżu początek spotkania był dla kaliszanek dość obiecujący. - W miarę równo było do 10 pkt. Później one uzyskały trzy, cztery punkty przewagi i zdecydowanie wygrały. W drugim secie nie zdołaliśmy nawiązać walki, a wyraźnie szwankowało przyjęcie zagrywki. Gdyby nie to, pewnie zdobylibyśmy nieco więcej punktów - komentował trener Winiar Alojzy Świderek. Trzeciego seta kaliszanki minimalnie jednak wygrały, a w ostatnim - znów były słabsze.
- No cóż, na pewno kadrowo nie możemy porównywać się do Teneryfy. Nie mamy już na nic szans w Lidze Mistrzów, możemy się więc skupić wyłącznie na spotkaniach ligowych w kraju - twierdzi Świderek.
Wyprawa Winiar na Teneryfę potrwa blisko pięć dni - wicemistrzynie Polski wrócą do Kalisza dopiero w nocy z czwartku na piątek. - Dziś rano zrobiliśmy długi trening, a później mieliśmy pół dnia wolnego. Teraz chodzimy sobie koło wulkanu na Teneryfie - zakończył trener Winiar.
Marichal Teneryfa - Winiary Kalisz 3:1
Sety: 25:17, 25:16, 24:26, 25:20.
Winiary: Kucharska, Liktoras, Owczynnikowa, Pluta, Trifonowa, Woźniakowska, Kuehn (libero), Olsovsky, Pazderska.
Inne wyniki: Azerrail Baku - Crvena Zvezda Belgrad 3:0 (30:28, 25:21, 25:23), Besiktas Stambuł - Asystel Novara 2:3 (19:25, 25:21, 20:25, 25:22, 13:15).