W zespole z Kędzierzyna nie zagrali narzekający na urazy: Karol Szramek i Stanisław Vartownik. Trenerów Mostostalu martwi zwłaszcza przedłużający się uraz stopy u Vartownika, który w pierwszej rundzie był etatowym zawodnikiem pierwszej szóstki. Na dłuższą zmianę wszedł powracający po kontuzji środkowy Jarosław Stancelewski. - Widać u niego brak pewności i szybkości, ale po tak długiej przerwie to normalne - mówi drugi trener Andrzej Kubacki.
Kędzierzynianie wygrali 3:2, grając w składzie: Lipiński, Olejniczak, Kmet, Gromadowski, Serafin, Januszkiewicz, Kubica (l) - Stancelewski, Kozłowski, Augustyn.