Siatkówka. Pamapol Domex AZS w Szczyrku

Siatkarze Pamapolu przez sześć dni będą szlifować formę na zgrupowaniu w Szczyrku

Częstochowianie wyjechali w Beskidy we wtorek przed południem. Trener Edward Skorek zabrał do Centralnego Ośrodka Sportu wszystkich 13 zawodników. Także Pawła Woickiego, który narzekał na ból kolana.

- Od ostatniego meczu w Nysie Paweł trenował mniej intensywnie, bez skakania - wyjaśnia trener. - Teraz wraca już do siebie. Zabiegi odnowy biologicznej z jakich będziemy mogli korzystać w Szczyrku powinny mu dodatkowo w tym pomóc.

Woicki był na konsultacjach lekarskich w Piekarach Śląskich. Przeszedł badania, które nie wykazały żadnego poważnego urazu. Problemy wiązały się z przeciążeniem kolana, dlatego zawodnik i trenerzy są dobrej myśli.

W Szczyrku drużyna spędzi sześć dni. Będzie miała do dyspozycji salę, basen i gabinet odnowy. Trener Skorek chce, aby rozegrała również dwa mecze sparingowe. Pierwszy w czwartek z zespołem NKS Nysa, który przebywa z kolei na zgrupowaniu w Międzybrodziu Bialskim.

- W sobotę mieliśmy się zmierzyć z Sosnowcem, ale dowiedzieliśmy się, że w związku z trudnościami finansowymi jakie przeżywa klub, rywale nie dojadą - mówi trener Skorek. - Niewykluczone, że w tej sytuacji po raz drugi zagramy z Nysą. Ale wszystko ustalimy już na miejscu. W Szczyrku oprócz nas nie będzie żadnej drużyny siatkarskiej i musimy szukać chętnych do gry. Ale z drugiej strony to dobrze. Pojechaliśmy na zgrupowanie, aby nic nie zakłócało pracy treningowej. Zawodnicy będą mogli spokojnie pracować i odpoczywać.

Od poniedziałku, 10 stycznia siatkarze Pamapolu trenować będą już w Częstochowie. W przyszłą sobotę wyjadą do Warszawy na pierwszy po ponadmiesięcznej przerwie mecz ligowy z AZS Politechnika. Zagrają jednak nie 15, a 16 stycznia - w niedzielę. I tutaj dobra wiadomość dla kibiców: Warszawski mecz Pamapolu będzie transmitowany o godz. 15 przez TV 4.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.