Wyniki białostockiego Biegu Sylwestrowego

Białostoczanie Michał Smalec oraz Joanna Konopko zostali zwycięzcami 21. edycji Biegu Sylwestrowego, który wczoraj odbył się w Białymstoku

Zawody rozegrano przy kilkustopniowym mrozie. Większość ze 150 biegaczy w oczekiwaniu na swój start przebierała nogami w miejscu. Ci mniej wytrwali chowali się w pobliskiej szkole, racząc się gorącą herbatą lub kawą. Pierwsi na trasę wyruszyli ci najmłodsi, 300 metrów z pomocą mamy pokonał nawet dwuletni Maciej Płoński. Na dystansie 500 m ścigała się już młodzież szkolna. Niepowodzenia nie zrażały nawet tych biegaczy, którzy zajmowali odległe miejsca.

- Liczy się uczestnictwo, chciałam spróbować własnych sił - tłumaczy Marlena Supińska z SP 4 w Białymstoku. - Ten start zachęci mnie do bardziej intensywnego biegania na treningach.

Liczną obsadę miał bieg główny, w którym wystąpili również amatorzy. W gronie 60 biegaczy zabrakło faworytów. Wśród mężczyzn z powodu urazu nie pobiegł Mariusz Kamiński z Łap, a wśród kobiet nie startowała Irena Sakowicz z Juvenii Białystok.

- Głupio tak stać i tylko obserwować bieg - mówi Kamiński. - Po urazie stawu skokowego nie ma śladu, ale nie chciałem ryzykować odnowienia kontuzji. Do biegania wrócę wiosną. I tak miałem powody do radości, bo dwaj moi zawodnicy z Łap znaleźli się na podium w rywalizacji szkół gimnazjalnych.

Nieobecność głównego faworyta wykorzystał Michał Smalec z Podlasia Białystok, który w biegu głównym prowadził od początku do końca.

- Jestem w dobrej formie i nawet gdyby startował Kamiński, podjąłbym z nim walkę o zwycięstwo - mówił na mecie Smalec. - Już przygotowuję się do sezonu halowego, w którym będę chciał powalczyć o medal na dystansie 1500 metrów. To mój drugi start w Biegu Sylwestrowym, ale pierwsze zwycięstwo. Już teraz wiem, że wystartuję w kolejnej edycji imprezy. Atmosfera, jaka towarzyszy tym zawodom, zachęca do biegania.

Mniej niż w poprzednich latach było przebierańców, którzy są już tradycją tego biegu. Największy aplauz publiczności wzbudził zawodnik przegrany za wilka.

- Pochodzę z Grajewa, gdzie co roku organizowany jest Bieg Wilka, stąd moje przebranie - mówi Jarosław Dembiński, który jest zarazem szefem amatorskiego klubu biegacza Maratonka Grajewo.

WYNIKI

Gimnazja. Chłopcy - 500 m: 1. Marek Kozłowski (PG 29 Białystok); 2. Przemysław Remisiewicz; 3. Robert Banaszewski (obaj PG 1 Łapy). Dziewczęta - 500 m: 1. Paulina Jarocka (PG Kobylin-Borzymy); 2. Aneta Kondracka; 3. Anna Sawicka (obie PG 5 Białystok). Amatorzy - 1000 m: 1. Daniel Breńko (IV LO Białystok); 2. Denis Driomow (Grodno); 3. Michał Zabielski (IV LO Białystok). Amatorki - 500 m: 1. Helena Wołoszczyk (Grodno); 2. Gabriela Kułak (Juvenia Białystok); 3. Urszula Jastrzębska (NKRRiWF Białystok). Biegi główne. Mężczyźni - 3000 m: 1. Smalec; 2. Marcin Krajewski (Juvenia); 3. Bogusław Andrzejuk (Podlasie Białystok). Kobiety - 1500 m: 1. Joanna Konopka (Juvenia); 2. Dorota Białous; 3. Marzena Moniuszko (obie Podlasie).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.