Co u piłkartzy w Finishparkietu Drwęcy?

Łukasz Paulewicz z trzecioligowej Drwęcy Finishparkietu trafi do grającego w ekstraklasie Lecha Poznań. Zespół z Nowego Miasta zasili trzech nowych piłkarzy, ale to jeszcze nie koniec zmian. - Kolejne będą w styczniu - zapowiada trener Tomasz Arteniuk

Łukasz Paulewicz gra na pozycji pomocnika. Z Drwęcy trafi do Lecha Poznań, bo doszedł do porozumienia z "Kolejorzem" i będzie zawodnikiem tego klubu najpóźniej po wygaśnięciu kontraktu z Drwęcą, czyli latem 2005 r. Paulewicz ma 190 cm wzrostu, waży 80 kg i ma 21 lat. Występował m.in. w Lechii Gdańsk, Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, Hetmanie Zamość i Siarce Tarnobrzeg. Informację o planach "układania się" Łukasza z Lechem otrzymaliśmy od kolegów dziennikarzy "Gazety Wyborczej" w Poznaniu.

Trzej nowi zawodnicy, którzy wiosną będą reprezentowali klub z Nowego Miasta Lubawskiego, to Bartłomiej Pietrasik, obrońca z Jezioraka Iławy, Piotr Bazler, który w zeszłym sezonie grał w III-ligowej Unii Janikowo, oraz Bartłomiej Kowalski, pomocnik z Chemika Bydgoszcz. Bazler jest wychowankiem Widzewa Łódź. Jako środkowy pomocnik w poprzedniej rundzie rozegrał 14 meczów w barwach Unii Janikowo i zdobył jednego gola. Bazler zawarł z Finishparkietem Drwęcą półtoraroczny kontrakt. Pietrasik z kolei podpisał 3-letni kontrakt, z możliwością powrotu do Iławy przed upływem terminu kontraktu.

- Wiedziałem mniej więcej, co reprezentuje Piotr Bazler, i myślę, że ze swoimi umiejętnościami będzie pasował do założeń taktycznych zespołu - twierdzi Tomasz Arteniuk, trener z Nowego Miasta Lubawskiego.

- Natomiast Bartłomiej Kowalski to defensywny pomocnik, pozyskaliśmy go na miejsce Łukasza Lubienieckiego. W styczniu będziemy się starali pozyskać kolejnych trzech lub czterech zawodników.

Wiadomo już natomiast, że pracę w nowomiejskim klubie stracili Ernest Matusewicz, Piotr Boratyński oraz wspomniany przez trenera Arteniuka Łukasz Lubieniecki. Lubieniecki swoją karierę będzie kontynuował w trzecioligowym norweskim klubie Sparta Salsborg. Przesądzone są już także losy Macieja Zezuli, z którym kontrakt na pewno zostanie rozwiązany. Nierozwiązana jest jeszcze natomiast kwestia wypożyczenia Janusza Godziszewskiego, który być może przez najbliższe pół roku będzie grał w innym klubie.

W nowym składzie zespół Drwęcy rozpocznie treningi 10 stycznia.

- Teraz zawodnicy mają przede wszystkim odpoczywać - twierdzi Tomasz Arteniuk. - Przed przerwą zimową każdy z piłkarzy przeszedł testy wydolnościowe, wiedzą, w jaki sposób mają podtrzymać swoją sprawność, a po przerwie znów zostaną poddani testom. Jeśli różnice będą zbyt znaczące, wtedy będziemy przeprowadzać rozmowy wychowawcze. Oczekuję jednak, że zawodnicy podejdą do sprawy profesjonalnie.

- 10 stycznia zaczynamy dwutygodniowy okres przygotowawczy, potem czeka nas obóz dochodzeniowy - mówi o planach szkoleniowych trener Arteniuk. - Od 14 lutego do 5 marca będziemy przebywać na obozie w Zielonej Górze.

Podczas przygotowań do rundy rewanżowej piłkarskiej trzeciej ligi Finishparkiet rozegra spotkania kontrolne m.in. z Górnikiem Polkowice, Promieniem Żary i Polonią Słubice.

- Spróbujemy zorganizować także sparing z Zagłębiem Lubin, a na zgrupowaniu w Zielonej Górze rozegramy dwa spotkania z występującymi w ekstraklasie drużynami z Białorusi - dodaje trener Arteniuk.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.