Przed hokejowym świętem w Spodku

Takiego meczu jeszcze w Polsce nie było! Starcie gwiazd światowego hokeja z reprezentacją Polski wywołuje ogromne zainteresowanie. Mecz obejrzy komplet widzów, a bezpośrednią transmisję telewizyjną przeprowadzi TVP.

Przed hokejowym świętem w Spodku

Takiego meczu jeszcze w Polsce nie było! Starcie gwiazd światowego hokeja z reprezentacją Polski wywołuje ogromne zainteresowanie. Mecz obejrzy komplet widzów, a bezpośrednią transmisję telewizyjną przeprowadzi TVP.

Spotkanie w Katowicach będzie ostatnim meczem gwiazd NHL podczas europejskiego tournée. Zawodnicy przylecą do Pyrzowic około godz. 12 z Oslo, gdzie wczoraj wieczorem rozegrali mecz z narodową drużyną Norwegii. W drużynie World Stars pojawią się tak znakomici hokeiści, jak: Czech Dominik Haszek, Kanadyjczyk Martin Brodeur, Amerykanin Tony Amonte czy Rosjanin Siergiej Fiodorow. Zabraknie, niestety, doskonałego Szweda Matsa Sundina, który rozchorował się i już we wtorek nie wystąpił w meczu World Stars w Norwegii. W 80-osobowej ekipie są trenerzy, lekarze, działacze oraz żony i dziewczyny zawodników. Pojawi się również 10 dziennikarzy z Kanady.

Spotkanie będzie transmitować na żywo nie tylko TVP (drugą i trzecią tercję, z pierwszej będą skróty), ale także telewizja kanadyjska (był to jeden z warunków, który trzeba było spełnić, żeby mecz odbył się w Polsce). Dwóch hokeistów: Haszek i Fiodorow przekazało organizatorom swoje koszulki, które będą licytowane w telewizji publicznej. Zaś dochód zostanie przekazany dla Domu Dziecka w Tychach przy ul. de Gaulle'a.

Nasza drużyna zebrała się wczoraj po południu w sosnowieckim hotelu Aria. - Po turnieju Euro Ice Hockey Challenge [Polacy wygrali turniej, pokonując Białoruś, Norwegię i remisując z Francją - przyp. red.], który zakończył się w sobotę, daliśmy chłopakom dwa dni wolnego. W drużynie były lekkie kontuzje, ale w takim meczu wszyscy chcą grać - podkreślał Andriej Sidorenko przed wczorajszym treningiem.

Dzisiaj o godz. 11 nasi hokeiści znów wyjadą na taflę. - To będzie jedynie rozjazd, nic wielkiego. Trzeba oszczędzać siły na wieczorny mecz. A jaki będzie wynik? Oczywiście, że wygra Polska. Nam żadne gwiazdy niestraszne - śmiał się Andrzej Słowakiewicz, drugi trener kadry. - Chcemy dzisiaj zagrać bardzo dobrze, ale nie myślimy o konkretnym wyniku. Cieszy fakt, że Spodek się zapełni, bo występ przed własną publicznością w takiej hali jest wielkim przeżyciem. No i rywal nie byle jaki - mówił Sebastian Łabuz, reprezentacyjny obrońca.

W drużynie Polski nie zagra Michał Garbocz, który musiał opuścić zgrupowanie kadry i wyjechać na spotkanie ligowe swojej francuskiej drużyny Anglet Hormadi. W kadrze zabraknie też Krzysztofa Oliwy, który przebywa za Oceanem, gdzie załatwia swoją sprawę rozwodową. - Lista chłopaków, których chciałbym w kadrze, jest znacznie dłuższa, bo trzeba jeszcze doliczyć: Leszka Laszkiewicza, Jacka Płachtę, Jarosława Różańskiego, Oskara Szczepańca i Adriana Borzęckiego. Niestety, wszyscy mają swoje zobowiązania w klubach i nie mogą zagrać dzisiaj w Spodku - dodał Sidorenko.

Początek meczu ok. godz.19.45.

Copyright © Agora SA