Marcin Kaczmarek odmówił Norymberdze

Marcin Kaczmarek nie pojedzie na testy do występującej w Bundeslidze Norymbergi. - Jestem zmęczony sezonem - powiedział pomocnik KSZO i nie dał się przekonać do wyjazdu ostrowieckim działaczom

Menedżer KSZO Mariusz Łaski i lewoskrzydłowy Marcin Kaczmarek mieli się dzisiaj zameldować w Niemczech. Na jutro i środę gospodarze zaplanowali gry kontrolne z udziałem ostrowieckiego piłkarza i innych kilkunastu zawodników, których zaprosił dwunasty po rundzie jesiennej klub Bundesligi. W tym samym czasie Łaski miał odbyć w tym klubie straż trenerski. - Spakowany jestem, ale jadę nie do Norymbergi tylko do Ostrowca - mówi Łaski. - Razem z prezesem [Tadeuszem Krawcem - red.] pojechaliśmy specjalnie 100 km do Błaszek do domu Marcina, żeby go przekonać do wyjazdu. Nie udało się. W tej sytuacji ja też nie jadę. Liga niemiecka skończyła już rozgrywki i niewiele bym skorzystał. Z drugiej strony nie wiem jak to Niemcom wytłumaczyć i przeprosić. Wszystko było zaklepane - nie kryje rozczarowania menedżer KSZO.

Drugim powodem rezygnacji Łaskiego były sprawy transferowe KSZO. Nowe kontrakty, do czerwca 2006 roku, podpisali bowiem Arkadiusz Miklosik i Waldemar Przysiuda (interesowała się nimi Unia Janikowo). Bliskie finalizacji są rozmowy z zawodnikami RKS Radomsko: 31-letnim pomocnikiem Jackiem Berensztajnem i 23-letnim napastnikiem Marcinem Folcem. - Wszystko wyjaśni się w ciągu dwóch dni. Szukamy również defensywnego pomocnika - mówi Łaski. Jest też przekonany, że uda się zatrzymać doświadczonego bramkarza Artura Sarnata, który zastanawia się nad wyjazdem za granicę. - Miałem jechać do Holandii już tydzień temu, ale wynikły jakieś problemy. Mój menedżer przekazał mi warunki Holendrów, ja przedstawiłem swoje i czekam na odpowiedź. Nie wiem jaki to klub, ale menedżer obiecał mi, że nie będzie niższy niż druga liga. W KSZO mam kontrakt do czerwca, ale przy jego podpisywaniu umówiliśmy się, że w przypadku atrakcyjnej oferty będę mógł odejść - stwierdził Sarnat.

Dla Gazety

Marcin Kaczmarek

pomocnik KSZO

Nie chciałem jechać do Niemiec, bo już nie trenuję. Dla mnie sezon skończył się dwa tygodnie temu. Chciałbym odpocząć, czuję się bardzo zmęczony. Poza tym w Norymbergii to nie miały być testy, tylko krótki wyjazd. Mieliśmy zobaczyć miasto i wrócić. Myślę, że można to zrobić w innym terminie. Na razie zostaję w KSZO, kontrakt obowiązuje mnie do czerwca. Choć są inne oferty, np. dzwonili do mnie przedstawiciele Legii Warszawa.

Copyright © Agora SA