Jest pierwszy trener piłki nożnej

Plebiscyt na Najpopularniejszego Sportowca i Trenera 2004 roku trwa już siedem dni. I dopiero dzisiaj w klasyfikacji pojawił się pierwszy szkoleniowiec piłkarski. Ale nie, nie jest to Mirosław Jabłoński. Kibice na razie wybrali... Grzegorza Wenerskiego

To chyba największe zaskoczenie pierwszego tygodnia naszej zabawy. Według wszelkich znaków na niebie i na ziemi, na liście powinien się znaleźć Mirosław Jabłoński, trener sztandarowej futbolowej drużyny Płocka. Na razie jednak lepiej radzą sobie jego podopieczni, którzy znaleźli się w gronie sportowców. Jabłoński żadnego głosu do tej pory nie dostał. Ale piłka nożna ma pierwszego przedstawiciela. Grzegorz Wenerski największe triumfy święcił 10 lat temu, gdy po raz pierwszy w historii wywalczył z drużyną opartą na wychowankach awans do ekstraklasy. Od kilku już jednak lat pracuje z młodzieżą. W tej chwili jest w Wiśle koordynatorem do spraw grup młodzieżowych sekcji piłkarskiej.

Wśród sportowców zaskoczeniem jest szybki marsz w górę Piotra Szulińskiego. Zaledwie 15-letni uczeń Gimnazjum nr 1 zasłynął świetnym startem podczas tegorocznych 38. Międzynarodowych Igrzysk Szkolnych, które odbyły się w Cleveland. Podczas konkursu skoku wzwyż podopieczny Jarosława Kalaszczyńskiego pokonał wszystkich. Pofrunął nad poprzeczką zawieszoną na wysokości 189 cm, za jednym zamachem ustanawiając rekord życiowy, klubu, czyli Miejskiego Uczniowskiego Klubu Sportowego Płock i szkoły.

Copyright © Agora SA