BKS Stal Bielsko kontra Vakifbank Stambuł w siatkarskiej Lidze Mistrzyń

Siatkarki z Bielska muszą we wtorek pokonać rywalki ze Stambułu, by myśleć o awansie z grupy Ligi Mistrzyń. Łatwo nie będzie, bo w składzie Turczynek zobaczymy m.in. gwiazdę światowego formatu Demir Neslihan.

BKS Stal Bielsko kontra Vakifbank Stambuł w siatkarskiej Lidze Mistrzyń

Siatkarki z Bielska muszą we wtorek pokonać rywalki ze Stambułu, by myśleć o awansie z grupy Ligi Mistrzyń. Łatwo nie będzie, bo w składzie Turczynek zobaczymy m.in. gwiazdę światowego formatu Demir Neslihan.

Neslihan to najlepsza obecnie turecka siatkarka, czołowa zawodniczka europejskich parkietów. 21-letnia Demir była gwiazdą ostatniego turnieju Grand Prix, gdzie swą grą przyćmiła wiele uznanych nazwisk. Neslihan jest obecnie druga w klasyfikacjach najlepiej punktujących oraz atakujących w Lidze Mistrzyń. Na internetowych forach aż roi się od informacji na temat zawodniczki, a kibice licytują się w komplementach nad jej grą i urodą. Eksploatowana mocno w kadrze i lidze zawodniczka w pewnym momencie jednak nie wytrzymała tempa i doznała kontuzji. Przez półtora miesiąca miała rękę w gipsie. Teraz powoli wraca do formy.

W składzie tureckiego zespołu kluczowe role odgrywają też kapitan drużyny Aysun Ozbek oraz trio z Ukrainy - Tatiana Iwaniuszkina, Olena Samsonowa i Olena Maboroda. Te dwie ostatnie są nowymi nabytkami zespołu, natomiast Iwaniuszkina to weteranka parkietów, 38-letnia zawodniczka grała m.in. w ligach Brazylii i Włoch. Trenerem drużyny jest Wołodymyr Buzajew, twórca zespołu z Zaporoża, znakomity szkoleniowiec ukraiński, który w Turcji pracuje już osiem lat. - Stworzyłem w Turcji szkołę siatkarską na wzór tej, jaką prowadziłem w Zaporożu. Szkolimy w trzech grupach młodzież w różnym wieku i już widać tego efekty. Lubię pracować systemowo - opowiada o sobie Buzajew.

Turczynki w ostatnim sezonie pewnie wygrały europejski puchar Top Teams. W finale nie dały szans niemieckiemu Ulm Aliud Pharma. Obecnie Vakifbank zajmuje trzecie miejsce w tabeli grupy A Ligi Mistrzyń, w lidze tureckiej natomiast jest zdecydowanym liderem. Niedawno rozbiły we własnej hali znakomity francuski RC Cannes. W ostatnim ligowym meczu pokonały bez straty seta wicelidera tabeli Korsiyaka.

Bielszczankom o sukces będzie trudno. - Mamy turecki zespół na kasetach, oglądałem jego grę. Na pewno wyjdziemy, by walczyć z nimi o zwycięstwo, jednak w Lidze Mistrzów łatwych rywali nie ma, o czym przekonaliśmy się w poprzednim pojedynku w Las Palmas - twierdzi trener Zbigniew Krzyżanowski. Po czterech kolejkach nasz zespół ma na koncie tylko jedno zwycięstwo i jeśli marzy o awansie z grupy, teraz musi wygrać.

Turczynki przyjechały do Bielska jeszcze w niedzielę. Nocowały w hotelu Olimp. Tej nocy jednak miło wspominać nie będą. - Na dworze mróz, a w pokojach zimno, że aż strach. Co tu mówić, dziewczyny spały w czapkach i kurtkach, a przecież standardy Ligi Mistrzów nakładają obowiązek przygotowania co najmniej hotelu czterogwiazdkowego - mówi trener Buzajew. Wczoraj ekipa ze Stambułu zmieniła hotel.

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 18. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.