Siatkarki Pronaru Zeto AZS wygrały 3:1 w Ostrowcu Świętokrzyskim

Siatkarki Pronaru Zeto AZS wygrały drugi mecz z rzędu, tym razem 3:1 na wyjeździe z AZS-em Ostrowiec Świętokrzyski. - Nadal popełniamy za dużo błędów - uważa Czesław Tobolski, trener białostoczanek

Spotkanie było ważne dla obu drużyn. Białostoczanki chciały pójść za ciosem po pokonaniu przed tygodniem 3:1 zespołu SMS-u Sosnowiec. Natomiast gospodynie pamiętały, że obecny dyrektor Pronaru Bogusław Kamuda nie tak dawno pracował w ich klubie, co je tylko dodatkowo zmobilizowało.

- Początek spotkania był nerwowy - mówi trener Tobolski. - Znowu popełnialiśmy mnóstwo błędów własnych, przez które przegraliśmy pierwszą partię 16:25. W drugiej Jolantę Tobiś na rozegraniu zastąpiła Anna Manikowska, która pociągnęła grę. Rzadko wyróżniam jakąś zawodniczkę, ale tym razem utalentowana juniorka zasłużyła na słowa uznania. Wprowadziła spokój w nasze szeregi, a drużyna zaczęła grać aktywniej. Zmusiliśmy rywalki do popełniania błędów i seta ostatecznie wygraliśmy do 19.

Dwie kolejne partie były wyrównane, ale w końcówkach minimalną przewagę uzyskiwały białostoczanki. W czwartej odsłonie prowadziły już 23:18, ale po chwili zrobiło się nerwowo, bo rywalki zdobyły cztery oczka z rzędu. Ostatecznie podopieczne trenera Tobolskiego wygrały jednak seta do 22.

- Już w tym meczu dało się zaobserwować lepsze rozegranie ataku - dodaje trener Pronaru. - Zawodniczki zaczęły wcielać w życie to, czego uczą się na zajęciach. Przyspieszały akcje, prowadziły grę kombinacyjną. Ale na stabilizację formy jeszcze za wcześnie, wciąż za dużo popełniamy błędów.

Czy drugi już wygrany z rzędu mecz zwiastuje serię zwycięstw siatkarek Pronaru?

- A dlaczego nie - uważa trener Tobolski. - Jeśli ciężko pracujemy na treningach, to oczekujemy efektów. Kolejne spotkanie gramy z silnym zespołem TPS Rumia. Jestem dobrej myśli, bo w tej lidze każdy może wygrać z każdym.

AZS OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI - PRONAR ZETO AZS BIAŁYSTOK 1:3.

Sety: 25:16, 19:25, 21:25, 22:25.

Pronar: Tobiś, Bednarek, Kalinowska, Drwięga, Gosko, Buzała, Mróz (libero) oraz Anna Manikowska, Klekotka, Sachmacińska.

Wyniki pozostałych spotkań 10. kolejki: Skra Bełchatów - MMKS Dąbrowa Górnicza 3:0; CHTPS Chodzież - Olimpia Jawor 1:3; TPS Rumia - Wisła Kraków 1:3; SMS PZPS Sosnowiec - Piast Szczecin 3:2; Start Łódź - Sokół Chorzów 3:2; Politechnika Częstochowa - Legionovia Legionowo 3:1.

TABELA

Pierwsza drużyna awansuje do Serii A, druga powalczy w barażach. Ostatnie cztery zespoły spadną do II ligi.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.