Afera barażowa: Werdyktu nie ma

Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN odroczyła zapowiadane na czwartek orzeczenie w sprawie afery barażowej.

Do NKO odwołuje się Szczakowianka Jaworzno i byli piłkarze Świtu Nowy Dwór zamieszani w skandal korupcyjny z 2003 r. PZPN uznał wtedy, że gracze Świtu sprzedali klubowi z Jaworzna mecze o pierwszą ligę. Szczakowianka została ukarana walkowerem skutkującym degradacją do drugiej ligi, a kilku piłkarzy Świtu dwuletnim zakazem gry.

Szczakowianka i zawodnicy wskazują na naruszenie procedur, niewystarczające dowody, a ostatnio także na przedawnienie. PZPN obstaje przy winie ukaranych.

Wyrok NKO prawdopodobnie nie zmieni kar, a wczorajsze odroczenie jego ogłoszenia ma charakter czysto proceduralny. To, kiedy zapadnie wyrok NKO, jest jednak bardzo istotne, bo w sądzie cywilnym czeka na rozpatrzenie pozew Szczakowianki przeciwko PZPN. Klub domaga się od Związku 9 mln zł odszkodowania za straty poniesione za grę w drugiej lidze, a proces nie ruszy, dopóki nie zakończy się procedura odwoławcza w PZPN.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.