Szczypiornistom SSBO nie udała się jednak pierwsza połowa wyjazdowego pojedynku z Arcusem Radzymin.
- Mimo widocznej przewagi, nie potrafiliśmy odskoczyć na kilka bramek przewagi - mówi Marcin Kosior, prezes SSBO. - Mieliśmy liczne okazje sam na sam z bramkarzem, ale piłkarze masowo pudłowali lub trafiali w golkipera. Taki styl grania nie przynosił nam chluby, podobnie jak wynik (14:10), którym zakończyła się pierwsza część spotkania. Dlatego w szatni w trakcie przerwy padły mocne słowa.
Reprymenda poskutkowała, bo w drugiej połowie białostoczanie zagrali znacznie lepiej. Nie marnowali już okazji bramkowych, nieźle też spisała się obrona SSBO.
- Potrafiliśmy rzucić rywalom nawet sześć bramek z rzędu - dodaje prezes Kosior. - To miało wpływ na końcowy wynik, bo ostatecznie wygraliśmy 30:16. Naszą ambicją jest zakończenie pierwszej rundy rozgrywek z kompletem wygranych. Aby tego dokonać, musimy też wygrać za tydzień wyjazdowe spotkanie z wiceliderem rozgrywek, AZS-em Uniwersytetem
Warszawa. Boimy się tylko o sędziowanie, bo arbiter będzie w Warszawy, a spotkaliśmy się już z faworyzowaniem drużyn ze stolicy.
Nadal bez wygranej pozostają szczypiorniści z Siemiatycz, którzy tym razem gościli na parkiecie AZS-u Uniwersytetu Warszawa. Podopieczni duetu trenerskiego: Krzysztof Wieczorek oraz Norbert Marks, zmarnowali okazję na wygraną, bo do przerwy prowadzili czterema bramkami 15:11.
- W pierwszej części meczu dobrze graliśmy w defensywie, często też wyprowadzaliśmy skutecznie kontrataki - wyjaśnia trener Marks. - Po przerwie zabrakło koncentracji, świadczą o tym cztery niewykorzystane rzuty karne. Graliśmy nerwowo. Jeszcze w 50. minucie był remis 23:23. Później zabrakło nam cwaniactwa boiskowego, przez co gospodarze wygrali czterema bramkami. Być może upragnioną wygraną odniesiemy za tydzień, kiedy podejmiemy przedostatnią w tabeli ekipę Arcusa.
WYNIKI
Arcus Radzymin - SSBO
Białystok 16:30 (10:14).
SSBO: M. Dziekoński (Kiedysz) - Podkowiński 6, Lange 6, Borsuk 5, Ginter 3, Dytman 3, Nocny 2, E. Dziekoński 1 oraz Bobowski 2, Gołub 1, Ołdakowski 1.
AZS Uniwersytet Warszawa - TS Siemiatycze 29:25 (11:15).
TS: Kosk - Czeberkus 7, Derewońko 6, Klepacki 4, Mieszkowski 3, Zyskowski 1, Kożuchowski 0 oraz Sadowski 2, Kadej 1, Mikulski 1, Ptaszyński 0, Lewczuk 0, Kamieński 0.
TABELA
1. SSBO | 4 | 8 | 144:76 |
2. Uniwersytet | 5 | 8 | 130:122 |
3. ROKiS Arcus | 4 | 2 | 79:99 |
4. Siemiatycze | 5 | 0 | 103:159 |
Najlepsza drużyna awansuje do drugiej ligi, nikt nie spadnie.