Siatkarze Pamapolu rozgromili Polską Energię

Siatkarze Pamapolu nadspodziewanie łatwo wygrali w sobotę w Sosnowcu i awansowali na drugie miejsce w tabeli

Przed meczem z Polską Energią liczyliśmy, że drużyna Edwarda Skorka powalczy o trzy punkty. Akademicy wygrali bez większych problemów, w żadnym z setów nie pozwalając rywalom zdobyć więcej niż 21 punktów. Biorąc pod uwagę, że sosnowiczanie grają w Lidze Mistrzów i mieli ostatnie przebłyski lepszej formy, wynik można uznać za mały pogrom.

Akademicy łatwo wygrali pierwszego seta, a w drugim zacięta walka trwała tylko przez kilka minut (gospodarze prowadzili 8:7, potem przewaga AZS systematycznie rosła). Najbardziej wyrównana była trzecia część meczu. Trener sosnowiczan Marian Kardas zdecydował się posadzić na ławkę słabiutkich obcokrajowców. W zamian na parkiet wpuścił młodzież: Rafała Cimochowskiego, Marcina Kudłacika i Zbigniewa Bartmana. Sosnowiczanie zaczęli sprawiać naszej drużynie znacznie więcej kłopotów. Prowadzili nawet 12:11 i remisowali 14:14, ale z czasem oddali pole i przegrali 21:25.

W meczu z Energią trener Edward Skorek nie kombinował ze składem. Spośród zmienników na boisku pojawiał się tylko młody środkowy Bartosz Gawryszewski. W sobotę cały zespół zagrał dobrze, ale asem był Grzegorz Szymański. Gospodarze nie potrafili znaleźć recepty na silne zbicia "Gela", który od początku sezonu jest w bardzo wysokiej formie. W drugim secie, po jednym z takich atomowych ataków, trener Skorek aż podskoczył z radości.

- Grzesiek zagrał dziś bardzo dobrze, ale miał też duże wsparcie ze strony rozgrywającego Pawła Woickiego - podkreślił po meczu trener akademików.

Po zwycięstwie w Sosnowcu AZS awansował na pozycję wicelidera tabeli. I jeżeli pokona Mostostal oraz AZS Nysa, zakończy na niej pierwszą rundę. Dla porównania Polska Energia jest siódma i ma na koncie siedem punktów mniej od AZS. Łukasz Żygadło, rozgrywający sosnowiczan, liczy jednak, że przyjdą lepsze czasy dla jego drużyny,

- Mamy ostatnio trudnych rywali, ale z drugiej strony gramy słabiej niż na początku rozgrywek. Kiedy wrócimy do tamtej formy, powinno być łatwiej

Polska Energia Sosnowiec - Pampol Domex AZS 0:3 (19:25, 21:25, 21:25)

Polska Energia: Żygadło, Soroka, Zelić, Cyvas, Łomacz, Szczygieł, Legień (libero) oraz Kudłacik, Bartman, Cimochowski, Żurawski;

Pamapol: Woicki, Winiarski, Kokociński, Szymański, Gierczyński, Jurkiewicz, Gacek (libero) oraz Gawryszewski.

Copyright © Agora SA