- Moje zawodniczki były sparaliżowane po czwartkowej porażce z Poznaniem w pucharze Polski i dopiero od 32. minuty zagrały swobodnie i pokazały, na co je stać - powiedział po meczu trener Andrzej Nowakowski.
W pierwszej kwarcie polkowiczanki spudłowały aż dziewięć pierwszych rzutów i przegrywały 0:9. Później zaczęły lepiej bronić, Pałka wygrywała walkę na deskach z Mrozińską i w efekcie CCC wypracował do przerwy kilkupunktową przewagę, która urosła w 28. minucie do piętnastu punktów. AZS próbował agresywniejszej obrony, ale na niewiele się ona zdała.
CCC: Marczewska 18 (1), Kłosińska 8, Jasnowska 8, Nowacka 8 (1), Pałka 8 oraz Koryzna 12, Stempniewicz 13 (1), Waligórska 0.
AZS Poznań: Karpińska 16 (2), Krupska-Tyszkiewicz 8 (1), Mrozińska 12, Jarkovska 1, Ciecierska 0 oraz Lorek 11 (2), Jarkowska 7, Pamuła 2, Sibora 2.