PZHL zmienił system rozgrywek!

Selekcjoner reprezentacji Polski Andriej Sidorenko dopiął swego. Polski Związek Hokeja na Lodzie uchwalił wczoraj w Sosnowcu, że rozgrywki ekstraklasy zostaną skrócone o jedną rundę. Dzięki temu będzie czas na dłuższe zgrupowanie kadry przed decydującym starciem o udział w igrzyskach olimpijskich w Turynie.

Zmiany dokonano na wniosek Sidorenki, wcześniej jednak hokejowa centrala zapytała o zdanie kluby ekstraklasy. Na wczorajszym głosowaniu tylko Adam Zięba z ComArchu/Cracovii był przeciwko zmianom. Wiceprezes Wojasa/Podhala Stanisław Małecki wstrzymał się od głosu, podobnie jak szefostwo GKS-u Tychy. Prezesi Dworów/Unii, TKH Toruń, Stoczniowca Gdańsk, GKS Katowice i KH Sanok opowiedzieli się za skróceniem rozgrywek.

Z wyjątkiem Kazimierza Woźnickiego z Dworów/Unii działacze mieli w tym swój interes - ich kluby nadal mają szansę włączyć do walki o mistrzostwo Polski, bo jednocześnie przywrócono stary system play-off, w którym pierwszy walczy z ósmym, drugi z siódmym itd.

W tej sytuacji ostatni mecz piątej rundy odbędzie się 18 stycznia 2005 r. Play-off ruszy 16 lutego i potrwa najwyżej do 25 marca.

- Nie tylko reprezentacja na tym skorzysta, ale też rywalizacja w lidze się podniesie, bo teraz jest sens walczyć nie tylko o czwórkę, ale przede wszystkim o pierwsze dwa miejsca, bo to gwarantuje stosunkowo lekki play-off z KH Sanok, czy GKS-em Katowice - dowodzi Andriej Sidorenko.

- Byliśmy przeciw tym zmianom i nie kierowaliśmy się partykularnymi interesami klubu, tylko zasadami - powiedział szef sekcji hokejowej w ComArchu/Cracovii Adam Zięba. - Wysłaliśmy do PZHL-u nasze stanowisko, a na spotkaniu reprezentował nas drugi trener Mieczysław Nahuńko.

mibi

Oświadczenie "Pasów"

"MKS Cracovia SSA nie wyraża zgody na zlikwidowanie VI rundy sezonu zasadniczego oraz nie wyrażamy zgody na zmianę formuły play-off. W naszej decyzji nie kierujemy się partykularnym i koniunkturalnym interesem naszego klubu, ale pragniemy strzec zasady, że nie wolno zmieniać w trakcie gry zasad przyjętych przed jej rozpoczęciem.

Według nas naruszenie tej zasady stwarza niebezpieczny precedens na przyszłość i kompromituje środowisko hokejowe w oczach mediów, kibiców i sponsorów.

Dopuszczalne są zmiany terminarza mające na celu stworzenie lepszych warunków dla reprezentacji kraju, stąd uważamy, iż można przesunąć na późniejszy termin dwie ostatnie kolejki stycznia.

Przesuwanie na termin późniejszy całej rundy VI powoduje, że marnujemy najlepszy czas dla hokeja. (...)

Adam Zięba, dyrektor sekcji hokeja na lodzie

Naszym zdaniem: Refleks, Panowie!

Tym razem - wyjątkowo - można pochwalić PZHL za odważne zmiany. Szkoda tylko, że wprowadza się je w trakcie gry. Na przyszłość, Panowie, zanim ustalicie system i terminarz rozgrywek zasięgnijcje opinii selekcjonera. Oszczędzicie sobie zamieszania i pieniędzy, które wydajecie na wyjazdy służbowe. I najważniejsze - będzie mniejsze zamieszanie.

Skoro udało się zarządowi PZHL wprowadzić zmiany, nie znaczy, że możecie Panowie zapaść w zimowy sen. Macie dwa miesiące na znalezienie sponsora reprezentacji, bo trudno będzie znaleźć ochotników do miesięcznej harówki na zgrupowaniu kadry.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.