Zmiany w kadrze Jagiellonii

Łukasz Załuska zdecydował się na grę w Kolporterze Kielce, którego barwy będzie reprezentował od rundy wiosennej. Z kolei trener Jagiellonii Adam Nawałka poinformował już kilku innych zawodników z dotychczasowej kadry zespołu, żeby szukali sobie nowych klubów

Załuska, wychowanek Mlekovity Wysokie Mazowieckie, w Jagiellonii spędził zaledwie rok. W poprzednim sezonie rozegrał w barwach białostockiego zespołu dziewięć spotkań na początku rundy wiosennej, z czego dwa w Pucharze Polski z Legią Warszawa. Kiedy kontuzję wyleczył Andrzej Olszewski, z miejsca stał się pierwszym bramkarzem, a Załuska dostąpił jedynie wątpliwej przyjemności bronienia w Jaworznie (0:4). W tym sezonie Załuska grał w podstawowym składzie na zmianę z Olszewskim - w lidze między słupkami stanął osiem razy.

Zimą 22-latkowi kończy się okres wypożyczenia do Jagiellonii. Białostoczanie postanowili wykupić jego kartę, ale takie same plany miał Kolporter. Wszystko zależało od wyboru Załuski.

- Warunki finansowe schodzą na drugi plan, bo te Jagiellonia i Kolporter proponują podobne. Po prostu chcę grać o awans do ekstraklasy - powiedział nam bramkarz w środę. Wczoraj nie udało się już nam z nim skontaktować. Wybrał jednak grę w trzeciej drużynie po rundzie jesiennej drugiej ligi z Kielc, gdzie już buduje się stadion na miarę ekstraklasy.

- Jestem zaskoczony - powiedział nam trener Adam Nawałka. - Zapoczątkowałem w Jagiellonii rywalizację na pozycji bramkarza. Z jej efektów byłem zadowolony. Andrzej był pierwszy na tej pozycji, ale dałem też szansę Łukaszowi z myślą o rozwoju jego talentu. My też mamy w Białymstoku cele długoterminowe, a takim jest budowa silnej drużyny. Widziałem w niej Łukasza.

Wczoraj i przedwczoraj Adam Nawałka zaprosił też na rozmowy dziewięciu zawodników, którzy z nim ostatnio trenowali. Trener nie chce w ogóle wypowiadać się na ten temat do poniedziałku, kiedy obiecał ogłosić kadrę drugoligowej Jagiellonii na rundę wiosenną. Udało się nam jednak dowiedzieć, że poinformował ich m.in. o tym, że powinni poszukać sobie innego klubu. Wśród tych piłkarzy są: Wojciech Ankowski, Mariusz Siara, Marcin Warakomski, Łukasz Tupalski, Łukasz Trudnos, Tomasz Wołczyk, a także Marcin Dworzańczyk, Sebastian Świerzbiński i Rafał Onofryjuk.

- Trener po prostu uznał, że najważniejsza dla mnie będzie teraz gra w mocniejszej drużynie, niż nasze czwartoligowe rezerwy - powiedział nam Dworzańczyk. - Rozumiem to i menedżer już szuka mi klubu. Niedługo może wrócę.

Ta dziewiątka nie weźmie prawdopodobnie udziału w badaniach wydolnościowych pod kierunkiem trenera przygotowania fizycznego w Wiśle Kraków Ryszarda Szula, które odbędą się dopiero dzisiaj. Przypomnijmy, że początkowo miały być przeprowadzone we wtorek, a później w czwartek. Przesunięcie spowodowane były niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Jedna z prób bowiem ma odbyć się na stadionie lekkoatletycznym MOSiR-u.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.