Kto, ile i jak grał

Radosław Michalski, 17 (13 od pierwszej do ostatniej minuty). Nigdy nie zszedł poniżej dobrego poziomu. Nie jest już tak przebojowy i skuteczny jak przed laty, ale to nadal wiodąca postać drużyny. Ocena "Gazety" w skali 1-10 - 7.

Rafał Pawlak, 15 (14). Nareszcie przesunięty do ataku, gdzie chyba czuje się najlepiej. Sześć goli w rundzie, ale trzy z nich zdobyte z rzutów karnych. Nie wykorzystał kilku dobrych okazji, a od tak doświadczonemu piłkarzowi nie powinno zdarzać się to tak często. Ocena "Gazety" - 6,5.

Adrian Klepczyński, 15 (14). Po kontuzji Artura Wyczałkowskiego wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Grał bez fajerwerków, ale za to nie popełniał dużo błędów. Ocena "Gazety" - 5,5.

Vladimir Bednar, 15 (10). Zdecydowanie lepszy początek rundy niż jego koniec, kiedy Słowak musiał grać w defensywie. Widzew może mieć jednak z niego dużo pożytku, a najbardziej z jego szybkości. Ocena "Gazety" - 6.

Andrzej Rybski, 15 (5). Od napastnika, który dostał tak wiele szans, powinno wymagać się więcej. Ale Rybski i tak zaliczył najlepszą rundę w swojej na razie krótkiej karierze. O miejsce w pierwszym składzie na wiosnę będzie jednak bardzo ciężko. Ocena "Gazety" - 5.

Rafał Szwed, 14 (14). Podobnie jak Bednar lepiej zaczął niż skończył minioną rundę. W ostatnich meczach popełniał sporo błędów. Notę podnoszą mu jednak piękne gole. Ocena "Gazety" - 6,5.

Arkadiusz Kubik, 14 (13). Chyba najsolidniejszy jesienią obrońca Widzewa. Za rzadko włączał się do akcji ofensywnych, ale rozgrzesza go fakt, że ma przed sobą Piotra Plewnię i Jarosława Latę. Ocena "Gazety" - 6,5

Piotr Plewnia, 14 (11). Sam mówi, że może grać jeszcze lepiej, ale rundę miał całkiem niezłą. Ocena "Gazety" - 6.

Boris Pesković, 13 (13). Widzew nie miał tak dobrego bramkarza od wielu lat. Słowak bezsprzecznie rządził na polu karnym. Niestety, odchodzi do Pogoni Szczecin, ale łódzki klub wiele mu zawdzięcza. Ocena "Gazety" - 7.

Radosław Becalik, 13 (5). Człowiek od czarnej roboty, którą zresztą wykonuje bardzo dobrze. Warto na niego stawiać. Ocena "Gazety" - 5,5.

Nathan Caldwell, 13 (3). Po rewelacyjnym początku przygody z Widzewem wydawało się, że zostanie gwiazdą drużyny. Wiosną musi udowodnić, że słusznie dostawał tak wiele szans. Ocena "Gazety" - 3,5.

Michał Probierz, 12 (4). Charakterem pasuje do Widzewa jak nikt inny. Więcej można było spodziewać się po jego grze. Jeśli ma być liderem drużyny, to musi grać znacznie lepiej i... rzadziej odnosić kontuzje. Ocena "Gazety" - 6.

Artur Wyczałkowski, 9 (5). Znakomicie grał przed poważną kontuzją. Po jej wyleczenie nie odzyskał miejsca w składzie, ale ma wszelkie predyspozycje, by znów kierować obroną zespołu. Ocena "Gazety" - 4,5.

Przemysław Urbaniak, 7 (2). Po raz kolejny nie wykorzystał szansy, by znaleźć się w składzie Widzewa. Po kontuzji Wyczałkowskiego zdecydowanie przegrał rywalizację z Klepczyńskim. Powinien zakończyć już przygodę z łódzkim klubem. Pod koniec sezonu był nawet rezerwowym w czwartoligowych rezerwach. Ocena "Gazety" - 1,5.

Jarosław Lato, 6 (2). Stać go na wiele więcej. Jeśli przepracuje uczciwie zimę, to ma szansę stać się gwiazdą Widzewa. Ocena "Gazety" - 4,5.

Paschal Ekwueme, 6 (1). Nieporozumienie. Jeśli Widzew myśli o I lidze, to powinien rezygnować z takich piłkarzy. Ocena "Gazety" - 2.

Tomasz Michalski, 5 (0). Z powodu kontuzji nie pokazał na co go stać. - To obrońca grający nowoczesną piłkę - mówi o nim jego brat Radek. Pożyjemy, zobaczymy. Ocena "Gazety" - 1,5.

Tomasz Jodłowiec, 4 (1). Melodia przyszłości. Powinien trochę pograć w drużynie z III lub IV ligi. Ocena "Gazety" - 1.

Hubert Robaszek, 4 (1). Nie wykorzystał swojej szansy. Ocena "Gazety" - 1.

Michał Szeremet, 4 (0). Jeszcze nie pokazał, na co go stać. Runda wiosenna musi być przełomowa. Ocena "Gazety" - 1.

Daniel Fabich, 3 (0). Czytaj Jodłowiec. Ocena "Gazety" - 1.

Giorgos Papadopoulos, 3 (0). Nieporozumienie. Ocena "Gazety" - 1.

Paweł Kapsa, 2 (2). Kiedy grał, to nie zawodził. Ocena "Gazety" - 4.

Artur Lemanowicz, 2 (1). Czytaj Jodłowiec i Fabich. Ocena "Gazety" - 1.

Michał Lewandowski, 2 (0). Pomógł Widzewowi na początku sezonu, ale tak jak Robaszek nie wykorzystał szansy. Ocena "Gazety" - 1.

Robert Stachura, 2 (0). Nieporozumienie. Ocena "Gazety" - 1.

Tomasz Kościukiewicz, 1 (1). Przed nim jeszcze sporo pracy. Konkurentów jesienią miał za silnych. Ocena "Gazety" - 1.

Michał Kula, 1 (1). Dawno tak młody bramkarz nie miał tak wielu szans, by wywalczyć miejsca w pierwszym składzie. Już chyba czas, by poszukał innego klubu. Ocena "Gazety" - 1.

Mariusz Rachubiński 1 (1), Marcin Błachnio 1 (0), Sebastian Madera 1 (0) i Łukasz Sołtys 1 (0) - bez oceny.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.