200 tysięcy złotych za rozwiązanie kontraktu Wdowczyka?

Nawet 200 tysięcy złotych może kosztować Dariusza Wdowczyka lub Legię Warszawa przedterminowe rozstanie z Kolporterem Korona. Dziś w tej sprawie trener ma się spotkać z władzami klubu. To samo czekać będzie w najbliższym czasie byłego piłkarza Korony Dariusza Kozubka, który wczoraj dostał propozycję powrotu do Kielc

Transfery do Kolportera Korona planuje jeszcze Dariusz Wdowczyk, który najprawdopodobniej po ostatnim meczu kielczan - pucharowym pojedynku 4 grudnia z Górnikiem w Łęcznej - odejdzie do Legii Warszawa. - Praktycznie wszystkie szczegóły kontraktu zostały dograne - powiedział PAP Dariusz Wdowczyk. Dziś ma się spotkać z prezesem Kolportera Korona Wiesławem Tkaczukiem, by określić, na jakich warunkach obowiązujący do czerwca 2007 roku kontrakt ma zostać rozwiązany. Trener potwierdził również, że możliwe jest podpisanie kontraktu w Legii już 6 grudnia. Kolporter Korona może uzyskać odszkodowanie za wcześniejsze odstąpienie od umowy. Jak się dowiedzieliśmy, w grę może wchodzić kwota między 150 a 200 tysięcy złotych, choć mówi się także o kwocie równej poborom Wdowczyka w Kielcach, które otrzymałby do końca obowiązującego kontraktu. To znaczyłoby, że kielecki klub wzbogaci się o dobre kilkaset tysięcy złotych.

Kozubek come back?

We wtorek propozycję powrotu do Kielc otrzymał wychowanek Korony Dariusz Kozubek, obecnie gracz Szczakowianki Jaworzno. - Na razie kontaktowaliśmy się telefonicznie. Kontrakt w Jaworznie obowiązuje mnie jednak do końca sezonu i mam dwie propozycje właśnie od czerwca. Chętnie bym wrócił do Kielc już na rundę wiosenną. Wtedy te dwie propozycje bez żalu zostawię - powiedział nam lewy pomocnik. Kozubka Wdowczyk chciał ściągnąć już dwukrotnie: zimą i latem, ale wtedy kwoty żądane przez Szczakowiankę były wygórowane. Najbliższe okno transferowe jest dla klubu z Jaworzna ostatnią szansą, by uzyskać jakiekolwiek pieniądze za piłkarza, bo w czerwcu będzie mógł odejść za darmo.

Nabór II

Kielecki klub chce sprawdzić jeszcze raz młodych piłkarzy z różnych regionów kaju wyselekcjonowanych w ubiegłotygodniowych sparingach. - W środę w grze wewnętrznej wezmą też udział wyróżniający się nasi juniorzy i piłkarze pierwszej drużyny - mówi Piotr Burlikowski, menedżer Kolportera Korona. Pojawi się też lewy obrońca Kaszubii Kościerzyna Rafał Kosznik, który nie dojechał w zeszłym tygodniu, a którym kiedyś interesowała się Legia Warszawa. Jeśli aura pozwoli, spotkanie odbędzie się najpewniej w Nowinach o godz. 13.

Wytłumaczą się za Radomiaka

Działacze Kolportera Korona muszą się wytłumaczyć z decyzji o wpuszczeniu na stadion przy ul. Szczepaniaka kibiców Radomiaka na mecz 16. kolejki. Zostali wezwani na czwartkowe posiedzenie Wydziału Dyscypliny PZPN. Przypomnijmy, że przed dwoma tygodniami kielecki klub zdecydował się wpuścić 200 fanów z Radomia wbrew sugestiom delegata PZPN, który podtrzymał decyzję piłkarskiej centrali o zakazie wpuszczania zorganizowanych grup kibiców Radomiaka. Spotkanie przebiegło bez żadnych ekscesów i fani z Radomia spokojnie wrócili do domu.

Copyright © Agora SA