Grali siatkarze trzecioligowi

Zwycięstwami gospodarzy zakończyła się 4. kolejka zmagań w trzeciej lidze. Drużyny WSFiZ Białystok i Mlekpolu Grajewo wygrywały dopiero w piątych setach

Białostocka WSFiZ ostatnio dwa razy rozstrzygała o losach meczu w tie-breakach. W Lipsku w meczu z Biebrzą podopieczni Jerzego Nowika prowadzili 2:0, by ostatecznie przegrać 2:3.

- Rywale w trzeciej partii tak wstrzelali się zagrywką, że byliśmy mocno zaskoczeni - tłumaczy trener WSFiZ. - Do tego doszedł gorący doping miejscowej publiczności, która tworzy świetną atmosferę, i stało się. Przegraliśmy. Ta porażka miała dalsze konsekwencje, bo w kolejnym spotkaniu, gdy podejmowaliśmy Remex Wasilków, towarzyszyła nam nerwowość. Zanim otrząsnęliśmy się z marazmu, rywale urwali nam już dwa sety. Kolejne dwie partie po zażartym boju wygraliśmy, a tie-break był formalnością.

Drużyna WSFiZ rywalizuje nie tylko w trzeciej lidze, ale i zaczynającej się niebawem białostockiej lidze międzyuczelnianej. W tej ostatniej jest głównym faworytem do wygrania rozgrywek, a to za sprawą składu, w jakim będzie występować.

- W drużynie mam niemal połowę zawodników Moderatora - dodaje trener Nowik. - Wśród nich są: Adam Aleksandrowicz, Maciej Wołosz, Maciej Wesołowski czy Łukasz Babińczuk. Jednym problemem mogą być zwolnienia z treningów w Hajnówce na rzecz spotkań ligowych.

Jedyną drużyną bez porażki w lidze pozostaje Mlekpol Grajewo, który przed własną publicznością w pięciu setach pokonał tym razem Ziemię Sokólską Sokółka. Informowaliśmy już, że Mlekpol w trzeciej kolejce nie dojechał na mecz do Hajnówki z powodu awarii auta. Decyzja, co zrobić z tym spotkaniem, jest w gestii Podlaskiego Związku Siatkówki.

- Sprawę rozpatrzy wydział gier, ale przypuszczam, że mecz rozegrany zostanie w innym terminie - wyjaśnia Waldemar Krynicki ze związku.

Pierwsze zwycięstwo w lidze odniosła drużyna Ślepsk Augustów, która pokonała na własnym parkiecie rezerwy Moderatora Hajnówka 3:1.

- Długo czekaliśmy, bo początek sezonu mieliśmy kiepski - tłumaczy Antoni Kolasiński, trener Ślepska. - To wyrównane rozgrywki, każdy może wygrać z każdym. Z Moderatorem walczyliśmy tylko w dwóch pierwszych setach, później poszło gładko. Środek tabeli to nasz cel na ten sezon.

Nadal bez wygranego seta w lidze pozostają siatkarze SUKSS-u Suwałki. Podopieczni Tadeusza Jasińskiego w trzeciej kolejce ulegli w Wasilkowie Remeksowi 0:3, ostatnio takim samym stosunkiem przegrali też u siebie z Promieniem Mońki.

TABELA

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.