W Poznańskim Memoriale Pawła Szydły, będącym jednocześnie nieoficjalnymi mistrzostwami Polski młodzików, w kategorii 63 kg złoto wywalczył Bartłomiej Tomczyk. W kategorii 46 kg, jego klubowy kolega - Sylwester Fituch - zdobył srebrny medal. Zawodnikom sekundował sam Zbigniew Raubo - czterokrotny mistrz Polski, który współpracuje z radomskim klubem.
Trener Broni - Adam Jabłoński, zabrał natomiast grupę swoich podopiecznych do Zamościa, gdzie wzięli udział w Memoriale Jerzego Suchodoła. Impreza miała charakter międzynarodowy, gdyż uczestniczyło w niej wielu bokserów z Białorusi i Ukrainy. Finał kategorii 57 kg był wewnętrzną sprawą pięściarzy radomskiego klubu. Po zaciętej walce Hubert Żmijewski wypunktował w nim Tomasza Piątka. Swoją obecność zaznaczył także Michał Cieślak, który w półfinale musiał uznać wyższość jednego z zawodników gospodarzy. - Jestem dumny z chłopaków - powiedział Jabłoński. - Swoją postawą udowodnili, że należą do ścisłej polskiej czołówki pięściarzy.
Nie dojdzie natomiast do planowanego na 5 grudnia w Radomiu pojedynku ekstraklasy pomiędzy Gwardią Wrocław i Gwardią Warszawa. Pięściarze ze Śląska, po tym jak stracili szansę na brązowy medal mistrzostw Polski, postanowili oddać mecz walkowerem. Sympatycy boksu będą jednak mogli podziwiać w akcji juniorów Broni, którzy w turnieju o Puchar Kazimierza Paździora skrzyżują rękawice z reprezentacją stolicy.
