Porażka drugoligowych siatkarek BTPS z AZS AWF Warszawa

Fatalnie zaprezentowały się własnej publiczności siatkarki BTPS-u Białystok, które w trzech setach trwających 54 minuty przegrały z AZS-em AWF-em Warszawa. - Wstyd nam za tą przegraną - przyznał Artur Sakowicz, trener BTPS-u

Obie drużyny znały swoje słabe i mocne strony, bo przed sezonem rozegrały sparing. Wtedy mecz trwał pięć setów, minimalnie lepsze okazały się akademiczki z Warszawy. Tym razem podopieczne Andrzeja Ojrzanowskiego (notabene nieobecnego w Białymstoku) całkowicie zdominowały rywalizację.

- Zaskoczyły nas przede wszystkim szybką grą - zdradził trener Sakowicz. - Moje podopieczne nie nadążały z ustawieniem bloku.

Próbkę możliwości siatkarki z Warszawy dały w pierwszym secie. Punkty zdobywały w ekspresowym tempie. Przy stanie 6:18 stało się jasne, że BTPS seta nie wygra. Białostoczanki urwały tylko 12 punktów. W drugim secie sprawiały wrażenie zmęczonych. Może wpływ na ich grę miał czwartkowy, sześciosetowy sparing z Pronarem Zeto AZS Białystok, który przegrały 0:6.

- Nie sądzę - ocenia trener Sakowicz. - To była typowo treningowa gierka. Nie mogły się zmęczyć. Podczas piątkowego treningu wszystko było w porządku. W meczu z warszawiankami po prostu zagrały słabo. Nie można wygrać, jeśli marnuje się tyle zagrywek.

W drugim secie BTPS zagrał lepiej, ale na potęgę marnował właśnie serwisy - aż osiem razy. Gospodynie nie potrafiły przebić się przez blok warszawianek, co w rezultacie zadecydowało o przegranej do 20. W ostatnim secie wyrównana walka trwała tylko do stanu 5:5. Później seriami punkty zdobywał zespół gości.

- Brakowało nam odbioru, grałyśmy za mało kombinacyjnie - tłumaczy Małgorzata Sobolewska, kapitan BTPS-u. - Straciłyśmy blisko połowę ze swojej wartości. Brak nam motywacji, w końcu nie mamy sponsora i gramy za darmo.

W warszawskim AZS-ie trenują dwie białostoczanki - Ewa Ołtarzewska i Anna Prus. Obie nie mogą grać w lidze, bo ich licencje spoczywają w... AZS-ie Białystok.

- Oba kluby nie potrafią się dogadać w sprawie kwoty wypożyczenia - mówi Prus, która przyjechała do Białegostoku, ale całe spotkanie, tak jak Ołtarzewska, przesiedziała na ławce rezerwowych. - To już nie pierwszy raz. Ewa w każdym z trzech sezonów, jakie spędziła w tym klubie, nigdy nie grała w pierwszych spotkaniach ligi.

BTPS BIAŁYSTOK - AZS AWF WARSZAWA 0:3

Sety: 12:25, 20:25, 19:25.

BTPS: Zakrzewska, Piwko, Chajęcka, Sobolewska, Piśmienna, Piekarska, Bartoszuk (libero) oraz Sasimowicz, Sianko, Malinowska.

Wyniki innych spotkań 3. kolejki: ŁKS Łódź - UKS Warmiss Volley Olsztyn 3:0; AZS Uniwersytet Warszawa - AZS Politechnika Radomska 1:3.

TABELA

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.