Polonia prowadziła od 70. min. Konrad Gołoś, który ominął trzech zawodników Lecha, został faulowany przez Ariela Jakubowskiego w polu karnym. "Jedenastkę" wykorzystał Jacek Kosmalski. Kilka minut później sędzia podyktował rzut karny dla Lecha - Jacek Banaszyński sfaulował Krzysztofa Gajtkowskiego. Bramkarz Polonii pewnie obronił strzał Reissa z 11 metrów.
Od tego momentu mecz stał się dramatyczny. Piłkarze Polonii obejrzeli dwie żółte kartki za opóźnianie gry, a obrońca poznańskiego zespołu Paweł Sasin czerwoną za przerwanie akcji wychodzącego na czystą pozycję Kosmalskiego. Po jednym z uderzeń Benjamina Imeha piłka trafiła w poprzeczkę bramki Lecha. Wyrównujący gol padł w 94. min spotkania - w ostatniej akcji meczu. Reiss dostał
piłkę w polu karnym, obrócił się z
piłką i strzelił w prawy róg bramki Banaszyńskiego.
Dla Polonii ten wynik to i tak sukces. Ostatni raz wygrała wyjazdowy mecz w maju 2003 roku z Pogonią Szczecin, punkt wywalczyła w październiku ubiegłego roku w Polkowicach z Górnikiem. Przegrała 11 kolejnych meczów poza Konwiktorską.
Lech nadal w kryzysie. Obrońca Pucharu Polski jest blisko strefy spadkowej. Zimą nastąpi pewnie wymiana drużyny. W piątek półroczny kontrakt z poznańskim klubem podpisał Nigeryjczyk Emmanuel Ekwueme.
Lech Poznań - Polonia Warszawa 1:1 (0:0):
Bramki: Reiss (93. z podania Zakrzewskiego) - Kosmalski (71. z karnego po faulu Jakubowskiego na Gołosiu).
Lech: Piątek - Jakubowski (75. Nawrocik), Mowlik, Wójcik (70. Kaczorowski), Topolski Ż - Sasin ŻCZ, Majewski (75. Zakrzewski), Goliński, Madej - Reiss, Gajtkowski.
Polonia: Banaszyński Ż - Gołaszewski, Udarević Ż, Szymanek, Stokowiec - Cichon, Łukasiewicz, Gołoś, Mazurkiewicz - Kosmalski (90. Dźwigała), Imeh Ż (86. Bąk).