Jarosław Araszkiewicz podpatruje "Barany"

Jarosław Araszkiewicz, trener III-ligowej Warty Poznań, wylatuje dziś na tygodniowy staż trenerski w Derby County, zespole angielskiej Championship League (odpowiednik naszej II ligi). W klubie tym, zwanym "The Rams" (czyli "Barany"), świetnie spisuje się ostatnio Grzegorz Rasiak, napastnik reprezentacji Polski.

- Zapytałem Grzegorza, czy mogę przyjechać. Kiedy trener George Burley dowiedział się, że jesteśmy przyjaciółmi, nie robił żadnych problemów. Kierownictwo Warty zgodziło się na ten wyjazd, PZPN wysłał oficjalne pismo, no i jadę. Chcę zobaczyć, jak ten angielski futbol wygląda od środka, sportowo i organizacyjnie - mówi Araszkiewicz.

Podczas pobytu w Anglii trener Warty obejrzy dwa spotkania ligowe Derby County: na Pride Park przeciwko Sheffield Utd oraz wyjazdowy w Preston. - Jeśli będzie okazja, to chciałbym też zobaczyć mecz Liverpoolu i spotkać się z moim przyjacielem Jerzym Dudkiem - mówi "Araś". Do Anglii szkoleniowiec zabiera całą rodzinę, a w Derby państwo Araszkiewiczowie zamieszkają w mieszkaniu państwa Rasiaków.

Pod nieobecność pierwszego trenera Warta zagra w weekend mecz Pucharu Polski (z Pogonią Książ Wlkp.) pod wodzą Czesława Owczarka, asystenta Araszkiewicza. - Powiedziałem drużynie tylko tyle, żeby sobie nie zrobili jaj - śmieje się "Araś". - A tak poważnie, to nie martwię się za bardzo o Wartę. To naprawdę coraz poważniejszy zespół - dodaje.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.