W grupie C najbardziej znane i cenione są gdyński Lotos, wicemistrz Europy, oraz mistrz Rosji VBM-SGAU Samara, jeden z głównych kandydatów do końcowego zwycięstwa w Eurolidze. Pozostałe ekipy to debiutanci w tych rozgrywkach.
Gdynianki dopiero tydzień temu zainaugurowały Euroligę (w pierwszej kolejce miały wolny los), we własnej hali pewnie pokonały belgijski Dexia Namur 87:75. W tamtym spotkaniu sporo krwi mistrzowi Polski napsuła Krystyna Szymańska-Lara, która tylko w pierwszej kwarcie zdobyła 14 punktów. Ten mecz pokazał, że Lotos - choć nie jest jeszcze w pełni formy (wyraźnie brakuje zgrania) - jest jednym z najsilniejszych zespołów w tegorocznej edycji Euroligi. Czego może spodziewać się w Tarbes?
- Trudno mi precyzyjnie określić klasę rywala. Nie dysponujemy wieloma materiałami o tym zespole, choć wiem, na co stać poszczególne zawodniczki - przyznaje gdyński szkoleniowiec.
Tarbes Gespe Bigorre w Eurolidze jeszcze nie przegrał: w pierwszej kolejce na własnym parkiecie pokonał węgierski Szolnoki MAV Coop 70:66, tydzień temu na wyjeździe z outsiderem grupy Wojwodiną NIS Gas Nowy Sad 66:57. W obu meczach skutecznie grała środkowa z USA Katryna Gaither, która zdobywała po 26 punktów. Słabo francuskiej drużynie idzie natomiast w lidze - odniosła porażki w czterech ostatnich meczach (patrz poniżej). Mecz z Lotosem będzie dla nich z pewnością meczem prawdy.
TARBES W LIDZE FRANCUSKIEJ
16.10 (dom) - Villeneuve-d'Ascq 81:67
23.10 (dom) - Nice 93:53
27.10 (wyjazd) - Mondeville 76:81
30.10 (dom) - Strasburg 61:77
06.11 (wyjazd) - Clermont-Ferrand 63:69
13.11 (wyjazd) - Bourges 58:61