- Mecz bez historii. Nie ma u nas zrozumienia. Nic nie funkcjonowało jak powinno, wszystkie dziewczęta zagrały poniżej swoich możliwości. Szwankowało głównie przyjęcie zagrywki. Siatkarki Skry "wpychały" rozgrywającą [Anna Wiśniewska - red.] w siatkę i trudno było wyprowadzić atak - przyznał Andrzej Zborowski, trener AZS.
Rozpoczęło się nawet obiecująco - na początku pierwszego seta ostrowczanki wygrywały 7:2. Skra szybko się jednak pozbierała i łatwo wygrała tę partię. Podobnie było w drugiej odsłonie, AZS też prowadził w środku seta - 10:7 i 11:8. Największą przewagę drużyna beniaminka osiągnęła w jedynej wygranej partii. Choć AZS prowadził już 16:10 końcówka była nerwowa, bo Skra doprowadziła do remisu 23:23. Jednostronny przebieg miał tylko ostatni, czwarty set. - Dziewczyny się poddały - wyjaśniał Zborowski. W meczu z Bełchatowem skorzystał on z wszystkich jedenastu zawodniczek. Przy stanie 10:21 w czwartym secie na parkiecie pojawiła się ostatnia z nich - druga rozgrywająca Ewelina Świerszcz. Najlepiej z rezerwowych wypadła wprowadzona w trzecim secie Ksenia Maj.
Kolejny mecz siatkarek AZS już w środę. W bardzo ważnym dla układu tabeli zaległym meczu 2. kolejki ostrowczanki zmierzą się na wyjeździe ze Startem Łódź.
AZS: Skorupska, Kosiorowska, Smykiel, Zagojska, Brożek, Wiśniewska, Dudek (libero) oraz Maj, Piasecka, Jagiełło, Świerszcz
Pozostałe wyniki 7. kolejki: Piast Szczecin - Legionovia Legionowo 3:1 (25:21, 23:25, 25:17, 25:14), AZS Białystok - Politechnika Częstochowa 0:3 (16:25, 22:25, 20:25), MMKS Dąbrowa Górnicza - Sokół Chorzów 3:0 (25:17, 25:20, 25:23), Wisła Kraków - Start Łódź 3:1 (25:13, 24:26, 25:22, 25:15), Olimpia Jawor - SMS I PZPS Sosnowiec 0:3 (21:25, 18:25, 17:25), ChTPS Chodzież - TPS Rumia 1:3 (22:25, 39:37, 24:26, 15:25)
---------------------------------------------
------------------------------------------------