Typują: mistrz, trenerzy, promotor, dziennikarze

Przed walką Gołota - Ruiz dziennikarz Gazety zapytał kilku fachowców o typy.

Roy Garriga, dziennikarz "Primera Hora", Portoryko:

- Ruiz, decyzją sędziów. Jest silniejszy niż we wcześniejszych walkach.

Lamon Brewster, mistrz świata wagi ciężkiej wersji WBO:

- Ruiz, bo wywiera na przeciwnikach wielką presję, której oni nie wytrzymują, a zwłaszcza Gołota.

Cedric Kushner, promotor, między innymi Jameela McCline'a:

- Zależy, który Gołota się pokaże w ringu. Jeśli ten właściwy, Polak wygra z pewnością, a walka może zakończyć się przed czasem.

Michael Hirshley, dziennikarz "Chicago Tribune":

- Gołota na punkty. To inny człowiek, poukładany. A wszyscy wiemy, że tylko głowa dzieliła Gołotę od bycia prawdziwym mistrzem. Bo umiejętności on ma.

Eddie Goldman, dziennikarz www.boxingranks.com:

- Dziennikarz nie powinien typować, bo potem ktoś się hazarduje i powołuje się na nasze typy. Ale Gołota jest lepszym pięściarzem, tylko musi sobie zaufać, tak jak Ruiz ufa sobie.

Don Turner, trener Evandera Holyfielda, kiedy ten był na szczycie:

- Trzech znam pięściarzy, co mieli ikrę. Ali, Holmes i Holyfield. Frazier? No, może Frazier też. Marciano? Dobra, też Marciano. A ci tutaj się nie nadają. Co mnie obchodzi, czy wygra ten, czy ten. To już nie ten boks. Taki Marciano - ten to miał pomysł. Walił przeciwników po ramionach i nie mieli siły go bić. Taki był sprytny!

Roggie Bloodworth, były trener Andrzeja Gołoty, obecnie pracuje z Jameelem McClinem:

- Zwycięstwo Gołoty przed czasem. Widać, że Andrzej jest zupełnie innym człowiekiem. Widać, że mu się poukładało w życiu, że jest szczęśliwy. Dzwonimy raz na jakiś czas do siebie. Andrzej ma zbyt dużo przewagi technicznej nad Ruizem, aby ją roztrwonić, i zbyt dużo siły, aby jej nie wykorzystać.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.