Apator blisko porozumienia z Kościechą

Choć Apator/Adriana nie podpisał jeszcze umowy z Robertem Kościechą, to po piątkowych negocjacjach z jego agentem jest tego bliżej niż dalej. - Osobiście jestem dobrej myśli - mówi dyrektor klubu Mirosław Batorski.

Kościesze wraz z końcem października zakończył się formalnie okres wypożyczenia z Apatora/Adriany do Lotosu Gdańsk. Nie oznacza to jednak, że na pewno będzie w nadchodzącym sezonie bronił barw "Aniołów". Po udanym sezonie otrzymał kolejne oferty podpisania kontraktów. - Wiele zależy od oferty - mówi zawodnik o perspektywie powrotu do Torunia. Wczoraj agent czwartego zawodnika tegorocznego finału Indywidualnych Mistrzostw Polski Bogdan Dobrosielski gościł w siedzibie Apatora/Adriany. Negocjacje trwały krótko i nie zakończyły się konkretnymi decyzjami związanymi z przyszłością Kościechy. W ciągu pół godziny obie strony przedstawiły swoje koncepcje. Menadżera zawodnika interesowało przede wszystkim miejsce jego zawodnika w koncepcji prowadzenia zespołu przez trenera Jana Ząbika. - Odpowiedzieliśmy, że jest dla nas ważną postacią - przyznaje Batorski, który wspólnie z prezesem Apatora/Adriany Markiem Karwanem i członkiem zarządu Jerzym Janczarskim jest odpowiedzialny w toruńskim klubie za rozmowy dotyczące transferów. Torunianie będą nadal toczyli rozmowy, które mają zostać wznowione na początku przyszłego tygodnia.

Prawdopodobnie torunianie nawet w przypadku zaangażowania Kościechy i Mariusza Puszakowskiego, przed którymi stawiany jest cel wspólnego zastąpienia Piotra Protasiewicza, będą starali się również o podpisanie jeszcze jednej umowy z jednym z polskich seniorów.

Mówi dyrektor klubu

Bez spekulacji

Paweł Rzekanowski: Jakie są efekty negocjacji z agentem Kościechy?

Mirosław Batorski: Była to pierwsza rozmowa, na której poruszaliśmy wstępne sprawy. Przedstawiciel zawodnika chciał na przykład widzieć, czy Kościecha rzeczywiście jest brany pod uwagę w składzie, czy to tylko informacje prasowe.

Co usłyszał?

- Że Robert jest dla nas ważnym zawodnikiem, że widzimy dla niego miejsce i miałby ważną rolę w drużynie.

Klub miał także w piątek negocjować nadal z Mariuszem Puszakowskim.

- Ustaliliśmy, że spotkamy się w połowie tygodnia. Terminu jeszcze nie ustaliliśmy, ale jestem dobrej myśli w obu przypadkach.

Na ile procent obaj zawodnicy będą w Apatorze/Adrianie?

- Nie chcę spekulować.

Rozmawiał Paweł Rzekanowski

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.