Łukasz Skórski trenuje w rezerwach Pogoni

Jeden z najzdolniejszych piłkarzy młodego pokolenia znów jest w Pogoni, ale nie podpisał kontraktu i nie wiadomo, czy to kiedyś nastąpi.

O tym, że szczeciński klub traci najzdolniejszych piłkarzy, pisaliśmy w "Gazecie" przed niespełna miesiącem, gdy dowiedzieliśmy się, że Skórski przebywa na testach w Odrze Wodzisław. Nadal może tam zagrać, ale ze względu na studia zdecydował się wrócić do Szczecina. Młody pomocnik należał do trójki najzdolniejszych zawodników z drużyny juniorów Włodzimierza Obsta, która latem dotarła do ćwierćfinału mistrzostw Polski. Poza nim do tej grupy należeli obrońca Dawid Chwałek (dziś w rezerwach Pogoni) i napastnik Dariusz Kostyk (Obra Kościan). Po publikacjach "Gazety" w klubie przypomniano sobie o zdolnym piłkarzu i zaproponowano, by trenował z rezerwami.

- Trenuję i tylko tyle. Żadnych rozmów o przyszłości z Pogonią nie prowadziłem i nie sądzę, aby mój menedżer to zrobił - mówi Skórski. - Jesienią już nie zagram. Co będzie później? Nie wiem. Może menedżer coś załatwi.

- Nie ma sensu zgłaszać Łukasza do gry na jeden mecz, a tyle pozostało do końca rundy w III lidze. Myślę, że otrzyma szansę pokazania się w sparingach i klub może podpisze z nim umowę - uważa Sławomir Rafałowicz, trener rezerw.

Na najbliższe tygodnie zaplanowano kilka spotkań sparingowych, w czasie których w Pogoni mają być testowani gracze młodego pokolenia, nie tylko z regionu szczecińskiego. Testom ma się przyglądać trener pierwszego zespołu Bohumil Panik.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.