Adriana Dadci nie kończy kariery

Adriana Dadci rozmawiała ze szkoleniowcem kadry Radosławem Laskowskim na temat swojej przyszłości. - Nie kończę kariery - mówi zawodniczka. - Za miesiąc rozpoczynamy przygotowania do nowego sezonu - dodaje trener

Adriana Dadci (AZS AWFiS Gdańsk) w sobotę zdobyła swój siódmy złoty medal mistrzostw Polski, nie doszła jednak jeszcze do siebie po olimpijskiej porażce. - Cztery lata poszły na marne. A ja ciągle słyszę głosy, że tylko ci, co zdobywali medale na igrzyskach, ciężko przez ten czas pracowali. To przecież nieprawda, przecież ja i inni, którym się nie powiodło, też ciężko pracowaliśmy. To bardzo boli - mówiła mistrzyni Europy w wadze do 70 kg sprzed dwóch lat. - Nie wiem, co będę dalej robić. W tej sprawie muszę najpierw porozmawiać z trenerem - mówił Dadci w poniedziałek.

Tego dnia najlepsza polska judoczka spotkała się z Radosławem Laskowskim, szkoleniowcem kadry i gdańskiego AZS AWFiS. - Nie kończę kariery. W tym roku jest jeszcze możliwość wystartowania, ale musimy z trenerem się jeszcze zastanowić co do sensowności takiego występu - powiedziała.

Nie wiadomo jeszcze, czy Laskowski nadal będzie trenerem kadry. Decyzje w tej sprawie zapadną najprawdopodobniej na początku stycznia 2005, już po wyborach w związku, które mają się odbyć w połowie grudnia.

Copyright © Agora SA