Na parkiecie nie będzie z pewnością tak luźniej atmosfery. - Bobry jak wszystkie śląskie zespoły grają bardzo twardo. Są dobrze przygotowani i mają nad nami przewagę psychiczną, bo w ubiegłym sezonie dwa razy minimalnie z nami wygrali - przyznaje Środa. Jego podopieczni mają szczególnie uważać na dwójkę skrzydłowych Stanisława Mazanka i mającego na koncie występy w ekstraklasie Sławomira Kruka. Być może pomoże im w tym wracający do zespołu rozgrywający Mariusz Dymacz. Nie jest on jednak w pełnej dyspozycji i o tym czy wyjdzie w podstawowym składzie trener Środa zdecyduje dopiero na rozgrzewce. Gracze UMKS narzekali ostatnio na przemęczenie częstymi występami, stąd w tym tygodniu mieli mniej intensywne zajęcia.
Pozostałe mecze 6. kolejki: Polonia Przemyśl - Legia Warszawa, MMKS Dąbrowa Górnicza - Start Lublin, Zagłębie Sosnowiec - Pogoń Prudnik, Mickiewicz Katowice - Pogoń Ruda Śląska, AZS Lublin - Big Star Tychy, MOSiR Krosno - MCKS Czeladź, Rybnik - AZS Gliwice
