III liga. Sandecja - Polonia 0:0

Sądeczanie mogli wygrać ten mecz, bo mieli okazje.

Pierwszą już w 2. min - po uderzeniu z wolnego Dariusza Łukasik zmierzającą pod poprzeczkę piłkę wybił Maciej Szramowiat. Siedem minut później po zagraniu z kornera Łukasika w dogodnej sytuacji znalazł się Jarosław Kandyfer, ale strzelił za wysoko.

W 29. min ładny kontratak przeprowadził Piotr Zachariasz. Dwa razy dośrodkowywał, w końcu piłka trafiła do Jakuba Wańczyka, ale ten uderzył obok słupka. Pierwszy strzał na bramkę Jachowicza goście oddali dopiero w 64. min (Lee Quaye).

W końcówce sądeczanie mogli strzelić złotą bramkę. Zachariasz strzelał jednak niecelnie, a strzał Grzegorza Nowaka zablokował Janusz Hynowski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.