- ŁKS to teoretycznie jeden z najsłabszych rywali. Mieliśmy jednak przykład w poprzednim meczu z Pyrą, że wyszliśmy za parkiet zbyt rozluźnieni. Teraz chłopacy zaczęli w pełni skoncentrowani i od pierwszej minuty powiększali przewagę - opowiada drugi trener Polpaku Tadeusz Gzella. W pierwszej kwarcie pozwolili rywalom tylko na dwie skuteczne akcje z gry (8 z 12 pkt ŁKS zdobył po rzutach wolnych). Maciej Kowalczyk zaczął natomiast drużynowy koncert "trójek" (15 w meczu na 34 próby) - trafił trzykrotnie, raz celnie rzucił jeszcze Tomasz Herman. Pod koszami rządzili natomiast Dariusz Cywiński (w meczu miał 7 trafień na 8 za 2 pkt) i Adam Głowala (7 zbiórek). Łodzianie mieli udany zryw tylko na początku trzeciej kwarty, gdy po rzucie Wojciecha Leśniaka zbliżyli się na 60:48. Szybko odpowiedzieli Andrzej Molenda i Robert Morkowski (trzy "trójki" w tej kwarcie). W ostatniej kwarcie wyczyn Kowalczyka, Hermana i Morkowskiego skopiował Adam Gołąb. Po jego trzech celnych próbach z dystansu Polpak prowadził 86:68. - Najbardziej ucieszył nas udany powrót Krzysztofa Kalinowskiego. Siedem tygodni leczył zbicie i krwiak na nodze. Wrócił i od razu miał 10 asyst - podsumował Gzella.
Wynik meczu
POLPAK ŚWIECIE - ŁKS ŁÓDŹ 96:75
Kwarty: 29:12, 27:25, 17:23, 23:15
Polpak: Cywiński 14, Kowalczyk 11 (3), Molenda 4, K. Kalinowski 2, Twierdziński 0 oraz Głowala 15, Morkowski 12 (4), J. Kalinowski 10 (2), Gołąb 9 (3), Herman 9 (3), Małecki 8, Tracz 2
Najwięcej dla ŁKS: Pacocha 22 (2)
Pozostałe wyniki: Bafra/Sokół Łańcut - Stal Stalowa Wola 65:74, AZS Radom - Górnik Wałbrzych 65:62, Alba/Elcho Chorzów - Kager/Viking Gdynia 79:91, Spójnia Stargard Szczeciński - Kotwica Kołobrzeg 79:67, Basket Kwidzyn - Pyra Poznań 91:54, Siarka Tarnobrzeg - Tytan Częstochowa 74:91, Zastal Zielona Góra - Znicz Jarosław 72:70
3. Bafra/Sokół 6 10 442-407
9. Alba/Elcho 6 9 480-482
10. Kager/Viking 6 9 456-472