Szczakowianka Jaworzno chce 9,5 mln zł odszkodowania

Działacze Szczakowianki złożą odwołanie od decyzji Wydziału Dyscypliny PZPN, który uznał klub z Jaworzna winnym w tzw. aferze barażowej. Działacze Szczakowianki o dobre imię klubu chcą też walczyć w sądzie powszechnym. 1 grudnia w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbędzie się pierwsza rozprawa. Klub z Jaworzna swoje straty wycenił na 9,5 mln zł. Dziś klubowy zarząd będzie oceniał grę drużyny w niedzielnym, przegranym 1:2 spotkaniu z ŁKS Łódź. - Trener Janusz Białek może spać spokojnie. Nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Maciej Iwański pojechał na zgrupowanie kadry B, trzech kolejnych piłkarzy jest kontuzjowanych, a ponadto my nie jesteśmy w gorącej wodzie kąpani - podkreśla Tadeusz Fudała, prezes klubu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.