Remis Unii Tczew z Lechem II Poznań w III lidze

Fatalny błąd bramkarza Dariusza Osiniaka w doliczonym czasie gry zabrał Unii Tczew zwycięstwo w meczu z Lechem II Poznań. Mecz Lechii Gdańsk z Kaszubią Kościerzyna został przełożony

W 91. minucie meczu Unia prowadziła z poznaniakami 2:1. - Goście rozpaczliwie wrzucali piłkę w nasze pole karne. Po jednym z takich zagrań interweniujący Osiniak poślizgnął się i zamiast wypiąstkować piłkę przed siebie, wbił ją do własnej bramki. Dla nas ten remis to tragedia - stwierdził trener Unii Lech Kulwicki.

Unia, która znajduje się w strefie drużyn zagrożonych degradacją, szybko, już w 4. minucie, objęła prowadzenie. - Pierwsza połowa była jak bokserka wymiana ciosów. Lech w pierwszej minucie mógł zdobyć gola, ale zawodnik gości, strzelając do pustej bramki, trafił w poprzeczkę. Poznaniacy szaleli na skrzydłach, szczególnie na prawej flance, dlatego w przerwie skorygowałem ustawienie - tłumaczył Kulwicki.

Po kwadransie drugiej połowy Unia ponownie objęła prowadzenie, po strzale w okienko Cezarego Lisiewicza. Unici mogli zdobyć kolejne bramki: dwa razy przed szansą stawał Marek Kwiatkowski, ale najpierw z pięciu metrów nie trafił w bramkę, a potem w sytuacji sam na sam minął się z piłką. Minutę po wejściu na boisko idealną okazję zmarnował także Rafał Rzepecki. W doliczonym czasie gry błąd popełnił Osiniak i Unia straciła cenne zwycięstwo.

W 11. kolejce derbowy mecz miały rozegrać drużyny Lechii Gdańsk i Kaszubii, spotkanie z powodu wyjazdu kościerskich piłkarzy na turniej do Niemiec zostało przełożone na 13 listopada.

STRZELCY BRAMEK

Unia: Szczepiński (4.), Lisiewicz (62.)

Lech II: Buzała (30.), Lipiecki (90.)

SKŁAD

Unia: Osiniak - Gębarowski, Malinowski Ż, B. Langowski, Benkowski, Stanek, Lisiewicz, Szczepiński, Osmólski Ż, Grudzień (46. Resmerowski), Kwiatkowski (87. Rzepecki)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.