5. Poznań Maraton startuje w niedzielę

?Największy maraton w Polsce? - tak reklamują organizatorzy 5. Poznań Maraton. W niedzielę na ulice Poznania wybiegnie ponad 3 tys. zawodników

Tysiące biegaczy, rolkarzy i zawodników na wózkach na kilka godzin zawładnie ulicami Poznania. Trasa biegu jest bardzo podobna do tej sprzed roku, z jedną istotną zmianą. Maratończycy pobiegną przez most Rocha, który rok temu był rozebrany. Jak zwykle start i meta zlokalizowane będą przy hangarach toru regatowego Malta, a zawodnicy będą rywalizować na trasie (dwie pętle) biegnącą ulicami: Wiankową, bpa Baraniaka, Berdychowo, Piotrowo, Kórnicką, Mostową, Kazimierza Wielkiego, Garbary, Zieloną, Podgórną, Wrocławską, Stary Rynek, Woźną, Garbary, Dowbora-Muśnickiego, Mostową, Chwaliszewo, Wyszyńskiego, Warszawską, Światopełka, Browarną, bpa Dymka, Szwajcarską, Kurlandzką, Wiatraczną, Chartowo.

Uczestnicy i faworyci

- Przygotowania do tegorocznego maratonu zaczęły się praktycznie dzień po zakończeniu poprzedniej edycji - mówi dyrektor POSiR Janusz Rajewski. Nic w tym dziwnego - poznański maraton to największa taka impreza w Polsce. Na listach startowych jest już blisko 2600 uczestników, a organizatorzy liczą, że w niedzielę wystartuje ich ponad 3 tys.! Dla porównania: w prestiżowym 26. maratonie warszawskim pobiegło we wrześniu raptem 1400 zawodników.

- Maraton w Poznaniu jest imprezą ogólnopolską, w odróżnieniu od warszawskiego, który ma zasięg raczej lokalny - mówi Przemysław Walewski, poznański maratończyk i popularyzator biegania długodystansowego. - Wielu zawodników potraktowało tamten bieg treningowo, zeszli w połowie trasy, bo przygotowują się do biegu w Poznaniu - dodaje. Wśród tych, którzy nie ukończyli maratonu w Warszawie, był m.in. Andrzej Krzyścin z Altomu Gniezno, zwycięzca 4. Poznań Maraton w 2003 r. i uczestnik tegorocznego.

Wśród faworytów niedzielnej imprezy jest liczna grupa zawodników z zagranicy. Władimir Ciamczuk, Aleksij Hawryczenka, Leonid Bierasniow i Andriej Gordiejew przyjadą do Poznania z Białorusi. - Oni są w stanie pokonać innych zawodników z czołówki, jeśli poświęcą dwóch zawodników na tzw. zające, które dyktują szybkie tempo. Potem podzielą się nagrodami - tłumaczy Walewski. O zwycięstwo będą też walczyć Kenijczycy Joseph Kibor (w zeszłym roku zszedł w Poznaniu z trasy z kontuzją kolana) i Joseph Kajanji, Ukrainiec Michaił Iwieruk oraz Polacy z Andrzejem Krzyścinem i Marcinem Panfilem na czele. Jak dotąd na liście startowej są zawodnicy z 23 państw!

Jak się zgłaszać?

Tak naprawdę bohaterem tego biegu będzie każdy, kto go ukończy. A do udziału w maratonie można się zgłaszać aż do niedzieli do godz. 9. Biuro zawodów mieści się w siedzibie POSiR przy ul. Chwiałkowskiego (tel. 0-61 835 79 17, e-mail: info@marathon.poznan.pl), a od piątku - w budynku multimedialnym za tablicą wyników na Malcie (tel. 876 60 11).

Wpisowe wynosi 30 zł (w niedzielę - już 70 zł). Tradycyjnie jednak zawodnicy, którzy startują w poznańskim maratonie po raz pierwszy albo po raz piąty (tzn. brali udział w każdym) są zwolnieni z opłaty startowej. Wszystkich obowiązuje za to 50 zł kaucji za chip służący do pomiaru czasu (po biegu kaucja będzie zwrócona). - Zgłaszajcie się, atmosfera na trasie jest świetna! Wiem, co mówię, bo sam od lat startuje - zachęca Maciej Frankiewicz, zastępca prezydenta Poznania. W tym roku też pobiegnie.

Zwycięzcy maratonu wśród kobiet i mężczyzn otrzymają po 10 tys. zł nagrody. Jeśli któryś z panów pobije przy tym rekord trasy, dostanie kolejne 10 tys., a rekordzistka-kobieta 5 tys. Jeśli ów rekord będzie lepszy niż 2 godz. 15 min - zwycięzca otrzyma też kluczyki do nowego fiata pandy. W czterech dotychczasowych edycjach Poznań Maraton ta sztuka nikomu się nie udała. Jeśli tak będzie i teraz - auto zostanie rozlosowane wśród wszystkich biegaczy, którzy ukończą bieg.

Niedzielne utrudnienia

Całkowity zakaz parkowania będzie obowiązywał od godz. 6 rano wzdłuż trasy maratonu przy Starym Mieście oraz na Ratajach. Ulice, po których wiedzie trasa, zostaną zamknięte o godz. 10 (aż do godz. 16), ale w siedmiu miejscach zostaną zorganizowane tzw. śluzy: policja będzie tam przepuszczać pojazdy w momentach, gdy nie będą przebiegali zawodnicy. Tramwaje będą kursowały bez zmian, tylko w niektórych punktach na ul. Warszawskiej i abp. Baraniaka mogą być przestoje. Zmienią się za to trasy aż 16 linii autobusowych, głównie na Ratajach i rondzie Śródka. Zamiast autobusów nr 55, 57 i 66 będą kursowały autobusy zastępcze D1, D2 i D3. Szczegółowe informacje o zmianach w komunikacji i utrudnieniach w ruchu zamieścimy w sobotniej "Gazecie".

Copyright © Agora SA