Litwin na testach w koszykarskim Śląsku

KOSZYKÓWKA. Litewski skrzydłowy Aivaras Kiausas od wczoraj przebywa na testach w Śląsku Wrocław. Potrwają one prawdopodobnie do niedzieli

Aivaras Kiausas (199 cm, 24 lata) występuje na pozycji niskiego skrzydłowego, a może także grać jako rzucający obrońca. Litwin jest wychowankiem Sakalai Wilno. W tym klubie występował również w poprzednim sezonie. Jego zespół doszedł do półfinału rozgrywek. W nim uległ późniejszemu mistrzowi kraju Żalgirisowi Kowno. W minionym sezonie wystąpił w 46 spotkaniach ligi litewskiej. Średnio zdobywał 11,9 punktu, notował 3,5 zbiórki, 1,8 asysty. Stylem gry nieco przypomina Michała Ignerskiego. Jest bardzo dynamiczny, skoczny, lubi kończyć akcje efektownymi wsadami. Jest zresztą "specjalistą od slum dunków". Wygrał nawet konkurs w tej kategorii podczas "Meczu Gwiazd" ligi litewskiej. Przed tym sezonem podpisał kontrakt z belgijskim klubem Pepinster. W zespole tym zmienił się jednak trener, który zrezygnował z jego usług, a Aivaras powrócił na Litwę do Sakalai Wilno. Rozegrał już nawet jedno spotkanie w lidze. W przegranym z Alitą Olita meczu 77:91 Litwin zdobył 14 punktów.

- Chcemy sprawdzić tego gracza i jeśli jego umiejętności przekonają trenera, to będziemy z nim rozmawiać. Z tego, co wiemy, to jest wolnym zawodnikiem, więc jest to kwestia negocjacji tylko z samym graczem, a nie między klubami - tłumaczy dyrektor Śląska Wrocław Waldemar Łuczak.

Testy Kiausasa mają potrwać do niedzieli. W sobotę koszykarz ma natomiast wziąć udział w meczu sparingowym z Wisłą Kraków. Spotkanie zostanie rozegranie w hali w Dzierżoniowie o godz. 18.

Działacze Śląska potwierdzają, że wciąż poszukują gracza na pozycję rozgrywającego. - Szukamy takiego gracza na rynku amerykańskim, ale na razie nic konkretnego na ten temat nie mogę powiedzieć - mówi Łuczak.

Nie wiadomo także, czy do Wrocławia przyjedzie wcześniej zapowiadany reprezentant Łotwy Sandis Valters. - Wciąż interesujemy się tym graczem, ale na razie nie zapraszamy go na testy. Priorytetem dla nas jest znalezienie rozgrywającego, a Valters to typowy rzucający obrońca - kończy Łuczak.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.