Piłkarze kosze przewracali...

Jeden piłkarz zawieszony w prawach zawodnika do końca sezonu, dwóch ukaranych finansowo. Takie są konsekwencje ,,zabawy? trzecioligowców Finishparkietu Drwęcy z Nowego Miasta Lubawskiego

We wtorek decyzją zarządu klubu z Nowego Miasta Lubawskiego w prawach zawodnika został zawieszony Michał Gruszczyński. Jego dwaj koledzy z boiska Ernest Matusewicz i Piotr Dmuchowski zapłacą kary finansowe. Wszystko to za ich nieodpowiednie i niesportowe zachowanie.

- Chłopcy najpierw trochę popili, potem zaczęli rozrabiać na ulicy i poprzewracali kosze na śmieci - wyjaśnia szczerze Zygmunt Dąbrowski, prezes klubu i sponsor piłkarskiego zespołu z Nowego Miasta - Nie pochwalamy takiego zachowania, tym bardziej że w przypadku Michała Gruszczyńskiego nie jest to pierwszy taki wybryk. Zawodnik ten był na cenzurowanym i po raz kolejny zawiódł nasze zaufanie. Dlatego też nie ma już prawa chodzić w koszulce Finishparkietu, i w jakikolwiek inny sposób reprezentować naszego klubu.

Jak zapewnia prezes Dąbrowski, kary finansowe, nałożone na pozostałych dwóch zawodników, będą wysokie. Jak wysokie - tego prezes już nie chciał powiedzieć.

- To są wewnętrzne sprawy klubu - wyjaśnił. - Poza tym ostateczna ich wysokość nie została jeszcze dokładnie ustalona. Wiadomo natomiast, że muszą być one na tyle dotkliwe, by takie zachowanie wśród naszych piłkarzy się nie powtórzyło.

W tym sezonie Michał Gruszczyński jeszcze nie występował na boisku. Kontuzja, z powodu której nie grał, wykluczała go z rozgrywek w rundzie jesiennej. Teraz wiadomo już, że ten zawodnik w Nowym Mieście Lubawskim nie wystąpi nawet na wiosnę. Gruszczyński został zawieszony co prawda tylko do końca sezonu, ale działacze zapowiedzieli, że nie przedłużą z nim kontraktu na kolejny sezon.

- Nie chcę komentować tej sprawy - powiedział Tomasz Arteniuk, trener nowomiejskich piłkarzy. - Jest ona wewnętrznym problemem zarządu. Mogę tylko powiedzieć, że kary za niesportowe zachowanie piłkarzy powinny być dotkliwe.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.