Koszykówka. Tytan przegrał w Zielonej Górze

Dwa mecze dwie porażki - nie tak miał wyglądać początek sezonu I ligi w wykonaniu Tytana Częstochowa

Po fatalnym występie w Poznaniu nasi koszykarze nieco lepiej spisali się w Zielonej Górze, co z tego jednak, skoro również przegrali. Początek meczu był udany dla naszej drużyny, która wygrała pierwszą kwartę dziesięcioma punktami. Potem jednak nastąpił odwrót i częstochowianie w połowie przegrywali dwoma punktami. - Nie można grać aż tak nierówno - przyznaje Dariusz Szynkiel grający drugi trener Tytana. - Ta druga kwarta przesądziła o naszej porażce.

W trzeciej kwarcie gospodarze prowadzili 52:43. Po słabym okresie gry Tytan zerwał się do walki. Głównie za sprawą Tomasza Milewskiego na trzy minuty przed końcem częstochowianie wygrywali 60:59. Gdy do końca pozostawało sześć sekund i Zastal prowadził 63:62, Tytan miał szansę na zapewnienie sobie wygranej. Michał Saran wykonywał dwa rzuty wolne. Niestety, obu nie trafił. Potem nasi koszykarze mieli jeszcze piłkę z autu, ale nie zdołali oddać celnego rzutu.

- Szkoda. Tym bardziej że przegraliśmy dwa mecze z rywalami nie zaliczanymi do najsilniejszych. Trochę jesteśmy podłamani - przyznaje Dariusz Szynkiel. - Trzeba wygrać w środę.

W środę o godz. 19 w hali Polonia Tytan zagra z ŁKS Łódź.

Zastal Zielona Góra - TYTAN Częstochowa 63:62 (15:25, 18:6, 19:12, 11:19)

Tytan: Milewski 17 (2), Surówka 15, Szynkiel 13 (1), Saran 9, Sośniak 2, Nogalski 2, Migała 2, Bąk 2, Trepka 0, Motyl 0.

Inne wyniki: Znicz Jarosław - Kotwica Kołobrzeg 71:54, Polpak Świecie - Viking Gdynia 94:68, Siarka Tarnobrzeg - Stal Stalowa Wola 86:81, Basket Kwidzyn - Górnik Wałbrzych 97:63, Spójnia Stargard Szczeciński - AZS Radom 73:66.

Copyright © Agora SA