Słynna wioślarska osada Cambridge na Brdzie

To namiastka słynnych regat uniwersyteckich na Tamizie: ósemka Cambridge pierwszy raz w historii popłynie w Bydgoszczy przeciwko osadzie Akademii Bydgoskiej. Kibice będą też mieli okazję podziwiać w akcji mistrza olimpijskiego z Aten Roberta Sycza, wiosłującego w reprezentacji Bydgoszczy

W 12-letniej historii Wielkiej Wioślarskiej o Puchar Brdy mieliśmy łodzie z Niemiec, Litwy, Łotwy, Białorusi. Na sobotnią 13. edycję zawita pierwsza z Wysp Brytyjskich i to reprezentująca słynną uczelnię, ze słynnymi wioślarskimi tradycjami. Mamy w tym swój mały udział. W zeszłym roku zapoczątkowaliśmy wyścigi akademickie ósemek o mistrzostwo Bydgoszczy między AB a ATR. Po tegorocznym czerwcowym biegu okazało się, że wioślarze AB prawdopodobnie będą mieli okazję do rywalizacji z Cambridge. Słowo stało się ciałem, bo wiceprezes Fundacji Polsko-Brytyjskiej Roman Poślednik sfinalizował rozmowy z Brytyjczykami. Pomogły też kontakty szkoły językowej International House.

Reprezentacja Cambridge wylądowała w piątek o 23. w Bydgoszczy. Na czele ekipy stoi Wayne Pommen. To obecny prezydent klubu wioślarskiego przy uniwersytecie. Przede wszystkim miał swój udział w ostatnim, wiosennym zwycięstwie Cambridge nad Oxfordem. Wrócił do uczelnianej ósemki po złamaniu nadgarstka w wypadku samochodowym, zo wyeliminowała go ze startu (przegranym) przeciw Oxfordowi w zeszłym roku. Wszyscy pozostali wioślarze, których dziś zobaczymy (Jonathan Alexander, Sammy McElroy, Andrew Smith, Piers Curle z RPA Australijczyk Thomas Hodgson, Amerykanie Nate Berner, Hugo Mallinson i Sam Brooks, sterniczka Stephanie Richards), mają za sobą starty w regatach z Oxfordem lub w słynnych Regatach Królewskich w Henley pod Londynem. McElroy ma nawet na koncie dwa zwycięstwa w regatach Cambridge-Oxford. - To doświadczeni zawodnicy, wielu z nich pływało w kadrowych osadach. Ale raczej z naszymi chłopakami nie wygrają: przyjeżdżają późno, mają tylko jeden trening, nie znają rzeki - uważa trener RTW Bydgostia-Kabel Marian Drażdżewski, który przygotowywał osadę AB. Goście z Cambridge w sobotę rano zejdą próbnie na Brdę (na kadrowej łodzi Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich), a przed regatami mają jeszcze spotkanie w ratuszu z prezydentem. W niedzielę, zanim odlecą, zwiedzą Toruń i będą gościem wiceprezydenta tego miasta.

Osada Akademii Bydgoskiej (sami studenci 1., 2. lub 3. roku studium wf) to praktycznie reprezentacja Polski. Rafał Hejmej, Mikołaj Burda, Wojciech Gutorski, Michał Stawowski, Sebastian Kosiorek i sternik Daniel Trojanowski popłynęli miesiąc temu po ósme miejsce na igrzyskach. Bartłomiej Pawełczak i Miłosz Bernatajtys to młodzieżowi mistrzowie świata, w których to regatach też płynął Łukasz Pawłowski.Te dwie ósemki staną obok siebie na starcie w Łęgnowie o 16.35. Po półgodzinnym wysiłku zameldują się na mecie przy Rybim Rynku. Przed nimi popłyną na czas inne seniorskie ósemki, w odstępach dwuminutowych. Faworytem jest reprezentacja Bydgoszczy. Jej filary to: podwójny mistrz igrzysk Sycz, szósty na igrzyskach w Atenach Mariusz Daniszewski oraz wicemistrz świata w konkurencjach nieolimpijskich Marcin Wika (wszyscy Bydgostia-Kabel).

Impreza ruszy o 14 od biegu ósemek juniorów. W tym czasie na Rybim Rynku powitany zostanie mistrz olimpijski Robert Sycz, wystąpi ambasador Wielkiej Brytanii i konsula Stanów Zjednoczonych oraz pokażą się wioślarze obu rywalizujących uczelni.

W oczekiwaniu na wyścig główny ósemek (o 15.50) i akademicki (16.35) na Brdzie w centrum odbędą się wyścigi smoczych łodzi, a na scenie zaplanowano pokaz szkockich tańców i występ zespołu The Arjays oraz pokazy karate. Imprezę zakończy wręczenie nagród oraz medali dla wioślarzy (18.10) i koncert Żuków.

Dla Gazety

Rafał Hejmej

szlakowy ósemki AB

Dobrze wiemy, że kluczowy będzie start i pierwszy kilometr do mostu kolejowego. Jeśli tam odejdziemy rywalom z Cambridge, raczej nas nie wyprzedzą, choć jest kilka prostych odcinków, na których można się ścigać obok siebie. Na Brdzie ciężko się płynie: rzeka jest kręta, w wielu miejscach wąska, a zwłaszcza na pierwszych kilometrach trzeba jeszcze uważać na zielsko wystające z wody. Znajomość zdradliwej Brdy to nasz atut. Sam szlakowałem już ósemce kilkakrotnie w Wielkiej Wioślarskiej. Nasz sternik też wie, jak kierować łodzią.

not. jad

O Cambridge

Uniwersytet w Cambridge jest jednym z najstarszych i najsłynniejszych na świecie. W 2009 roku będzie obchodził 800-lecie istnienia! To instytucja, która wydała najwięcej noblistów (aż 80), m.in. chemika Ernesta Rutherforda, fizyka Nielsa Bohra, polityka Austena Chamberlaina. Co do słynnych regat wioślarskich między Cambridge a Oxfordem, odbywają się od 175 lat. Zgodnie tradycją wiosłują na blisko 7-kilometrowym odcinku Tamizy, co zabiera im 17 minut. Z brzegów wzdłuż całej trasy kibicuje im nawet 250 tysięcy ludzi!

W marcu osady uczelni popłynęły po raz 150. Wygrało Cambridge (78 zwycięstwo).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.