III liga piłkarska: Pogoń Staszów - Motor Lublin 1:1

Po raz pierwszy w tym sezonie po końcowym gwizdku piłkarzy Pogoni Staszów żegnały brawa kibiców. By na nie zasłużyć, piłkarze z Koszarowej nie musieli wcale u siebie wygrać. Wystarczyło, że po dobrym meczu zremisowali 1:1 z Motorem Lublin.

Gospodarze dość długo się rozkręcali. Może dlatego, że wyszli na mecz z niewielkim opóźnieniem, protestując przeciw zaległościom finansowym. Pierwsze pół godziny przebiegało więc pod dyktando Motoru. Największe zagrożenie stwarzał pomocnik Marcin Syroka, który w tym okresie aż cztery razy niepokoił Rafała Kwapisza. Bramkarz Pogoni był jednak dobrze dysponowany i nawet piękne, mierzone pod poprzeczkę uderzenie z rzutu wolnego z 24 metrów nie było w stanie go zaskoczyć (25. minuta). Im bliżej było do końca pierwszej połowy, tym śmielej zaczęli atakować gracze Pogoni. To, że nie schodzili na przerwę, prowadząc 1:0 to wyłączna zasługa stopera Motoru Piotra Jaroszyńskiego. W 45. minucie po precyzyjnym zagraniu Janusza Kaczówki Jakub Zabłocki zdołał nawet minąć broniącego bramki gości Bartosza Rachowskiego, ale przegrał decydujący pojedynek biegowy z Jaroszyńskim.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza - tym razem jednak Motor potrafił udokumentować swoją przewagę. W 55. minucie pojedynek bark w bark z Mirosławem Dudajkiem wygrał Konrad Nowak i z 15 metrów strzelił w prawy róg nie do obrony. Otrząśniecie się po stracie bramki zajęło gospodarzom kwadrans. W 70. minucie wyróżniający się Jakub Zabłocki dostał prostopadłe podanie za linię obrony Motoru. Spokojne przyjął piłkę, przełożył sobie na lewą nogę i płaskim strzałem obok bezradnego Rachowskiego zdobył wyrównanie.

W końcowych minutach obie ekipy miały jeszcze po jednej okazji do zmiany wyniku. Najpierw w 74. minucie kapitalnym wolejem popisał się kapitan Pogoni Jacek Matyja, a dziesięć minut później Nowak po główce z 5 metrów zmusił do najwyższego wysiłku Kwapisza.

Następny pojedynek ligowy Pogoń zagra już w w środę. W zaległym spotkaniu zmierzy się na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.

BRAMKI

Pogoń: Zabłocki (70.)

Motor: Nowak (55.)

Sędziował Marcin Słupiński (Sieradz)

Widzów ok. 1000

Pogoń: Kwapisz - Błauciak Ż , Matyja, Maciorowski, Kot Ż - Mielec, Dudajek (83. Papierz), Kaczówka (71. Gromala), Karaszenko (56. Rzepa) - Zabłocki (90. Kajda), Pszeniczny

Motor: Rachowski - Maciejewski, Ryczek, Jaroszyński, Żmuda Ż - Syroka, Ławecki (84. Wywrocki), Golisz (78. Koczon), Zajączkowski - Nowak, Popławski (81. Szewc)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.