RKM Rybnik - Budlex/Polonia Bydgoszcz 48:42

Andreas Jonsson ustanowił rekord zdobyczy punktowej polskiej ekstraklasy - 19 pkt

Budlex/Polonia zaskoczyła wystawieniem jako zawodnika zastępowanego Michała Robackiego, bo przedmeczowe wypowiedzi a także zgłoszony w środę skład, maskowały taką opcję. Dzięki temu najlepsi poloniści mogli jechać za niego. Żużlowcy z Rybnika przystępowali do tego meczu bez byłego mistrza świata i straniero Polonii Marka Lorama oraz Romana Poważnyja. Mimo obiecującego dla gości początku - zwycięstwo juniorów Krystiana Klechy i Grzegorza Czechowskiego 5:1 - gospodarze, którzy żegnali się ze swoją publicznością w ekstralidze, szybko odrobili straty. Przedsmak znakomitej dyspozycji dała para Rafał Szombierski-Łukasz Romanek, która bez problemu pokonała Andy Smitha i Dariusza Fijałkowski. Tak samo dwaj rybniczanie rozprawili się ze Smithem i Jackiem Krzyżaniakiem w biegu piątym. W dziewiątym Romanek wypchnął w pierwszym łuku samego Andreasa Jonssona torując drogę do drugiego miejsca Szombierskiemu. Szwed rzucił się do wściekłych ataków. Próbował wcisnąć się między dwóch rywali, ale ostatecznie odebrał tylko punkty Romankowi. Po tym biegu RKM zwiększył przewagę do 29:25.

Nieskutecznością raził Smith. Jak często w tym sezonie prawie nie zdobywał punktów kosztem rywali - pokonał jedynie młodego 20-letniego Marka Szczyrbę. Odwrotnie w żegnającej się z ekstraklasą ekipie ze Śląska radził sobie Mariusz Staszewski, który odbierał punkty nawet Jonssonowi. Poza liderem bydgoszczan największe oznaki waleczności przejawiał jeszcze junior Krystian Klecha, który w 11. wyścigu stoczył pasjonującą walkę o dwa punkty z Łukaszem Romankiem. Wygrał, ale że ostatni przyjechał Jacek Krzyżaniak a pierwszy Szombierski, Budlex/Polonia przegrała bieg 2:4 i strata wzrosła do sześciu punktów (30:36). Zmalała do czterech (37:41), gdy przed biegami nominowanymi, startujący szósty raz Jonsson (rezerwa taktyczna za Smitha) odebrał prowadzenie Staszewskiemu, a Fijałkowski dojechał przed Szczyrbą. Przegrana stała się faktem po przedostatnim biegu, który był powtarzany, bo Krzyżaniak upadł na tor, gdy poloniści przegrywali 1:5. W powtórce wprawdzie Fijałkowski uporał się z Romankiem i naciskał Węgrzyka, ale rybniczanin obronił się. Było 4:2 i 45:39 w meczu.

Dla Gazety

Mariusz Staszewski

najlepszy w RKM

Bez dwóch zawodników - Lorama i Poważnyja - z honorem pożegnaliśmy się ze swoją publicznością. Wychodzimy z ekstraligi z połową twarzy. Nie zachowaliśmy całej, bo tak by było, gdy to zwycięstwo decydowało o naszym utrzymaniu w ekstralidze. Tak się jednak na nasze nieszczęście nie stało.

Bogdan Sawarski

prezes BTŻ Polonia

To był bardzo brzydki mecz. Przez straszne dziury w torze. To, że nawierzchnia może być przyczepna, to rozumiem. Ale takie muldy i fale?!W trakcie i przed zawodami sędzia kazał poprawiać tor. Gospodarze zarobili karę za taki brak przygotowania. Dwa razy po wpadnięciu w dziury były wywrotki, bo pękały łańcuchy: Krzyżaniaka i Klechy. Połowa chłopaków ma pokrzywione koła a najbardziej Jonsson, który najszybciej jeździł. Wiceprezes RKM przeparaszał nas za to po meczu, ale co z tego. Jonsson mógł zdobyć i 21 punktów, ale testował dwa nowe gaźniki. To prawdopodobnie jego ostatni występ w barwach naszej drużyny, bo sam poprosił o zwolnienie z meczu za tydzień w Lesznie ze względu na przemęczenie sezonem.

not. mac

RKM RYBNIK 48

BUDLEX/POLONIA BYDGOSZCZ 42

RKM: Szombierski 12 (3, 2, 3, 3, 1), Romanek 8 (2, 3, 1, 1, 1), Węgrzyk 11 (2, 1, 3, 2, 3), Chromik 3 (0, 2, d, 1), Staszewski 13 (3, 3, 3, 2, 2), Szczyrba 1 (1, 0, 0, u, 0), Druchniak 0 (0)

Budlex/Polonia: Smith 3 (1, 0, 1, 1, -), Fijałkowski 7 (0, 2, 2, 1, 2), Krzyżaniak 4 (1, 1, 2, 0, w), Robacki zastępstwo zawodnika, Jonsson 19 (3, 2, 3, 2, 3, 3, 3), Klecha 6 (3, 1, 0, 0, 2, -, u), Czechowski 3 (2, 1, 0)

Najlepszy czas: 67,07 s - Łukasz Romanek w V biegu

Bohater meczu: Dariusz Fijałkowski - walczył do końca i zaliczył najlepsze spotkanie w sezonie

Bieg po biegu

I - Klecha, Czechowski, Szczyrba, Druchniak 1:5

II - Szombierski, Romanek, Smith, Fijałkowski 5:1 (6:6)

III - Jonsson, Węgrzyk, Krzyżaniak, Chromik 2:4 (8:10)

IV - Staszewski, Jonsson, Klecha, Szczyrba 2:4 (11:13)

V - Romanek, Szombierski, Krzyżaniak, Smith 5:1 (16:14)

VI - Staszewski, Fijałkowski, Smith, Szczyrba 3:3 (19:17)

VII - Jonsson, Chromik, Węgrzyk, Klecha 3:3 (22:20)

VIII - Staszewski, Krzyżaniak, Czechowski, Szczyrba (u) 3:3 (25:23)

IX - Szombierski, Jonsson, Romanek, Klecha 4:2 (29:25)

X - Węgrzyk, Fijałkowski, Smith, Chromik (d) 3:3 (32:28)

XI - Szombierski, Klecha, Romanek, Krzyżaniak 4:2 (36:30)

XII - Jonsson, Węgrzyk, Chromik, Czechowski 3:3 (39:33)

XIII - Jonsson, Staszewski, Fijałkowski, Szczyrba 2:4 (41:37)

XIV - Węgrzyk, Fijałkowski, Romanek, Krzyżaniak (w) 4:2 (45:39)

XV - Jonsson, Staszewski, Szombierski, Klecha (u) 3:3 (48:42)

Liczba meczu

19

punktów w siedmiu startach Jonssona, to rekord sezonu zdobyczy punktowej w ekstraklasie

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.