W sześciu meczach sezonu 2004/2005 Unia zdobyła cztery punkty. Dwa ostatnie spotkania zakończyły się klęskami unitów 0:6 i 0:5. - Może trener Jaszczerski za bardzo daje zawodnikom w kość na treningach? Postanowiłem zatrudnić na stanowisku pierwszego trenera Lecha Kulwickiego. Cenię warsztat Jaszczerskiego, chciałbym żeby został w klubie. Pełniłby rolę drugiego trenera i opiekowałby się bramkarzami (taką funkcję pełnił w II-ligowej Arce Gdynia - red.) - tłumaczył decyzję prezes Unii Krzysztof Myszka.
Kulwicki był ostatnio trenerem rocznika 1992 w Lechii Gdańsk, został jednak zwolniony po tym jak okazało się, ze podczas obozu nadużywał alkoholu. Kontrola wykazała że ma 2 promile w wydychanym powietrzu.
Za słabą grę ukarani zostali także piłkarze. - Obciąłem zawodnikom stypendia o 30 procent, mogą także zapomnieć o premiach za punkty. Premie były skromne, ale wypłacane regularnie. Zawodnicy słuchali mnie trzymając głowy między kolanami - tłumaczył Myszka. Prezes, jeśli Unia przegra sobotni mecz z Amiką II Wronki zamierza zrezygnować z co najmniej dwóch zawodników.