Historia Klubu Sportowego "Stal" jest zdecydowanie dłuższa niż dwa lata. Powstał w 1950 r. jako Stal Stocznia i pod taką nazwą funkcjonował kilka lat, by następnie wejść w struktury KS Gwardia. Od 1970 r. Stal Stocznia znów uzyskała samodzielność i pod taką nazwą odniosła kilka sukcesów, m.in. awansowała do II ligi. W drugiej połowie lat 90. zmieniono nazwę na Odra i drużyna grała w II lidze. Wyleciała z niej z hukiem (kłopoty finansowe) i budowę klubu rozpoczęto od podstaw. Działacze wrócili do nazwy Stal Stocznia, ale przed dwoma laty zrezygnowano z drugiego członu, gdyż szczecińska stocznia już dawno nie wspomagała klubu. I właśnie tę rocznicę będą świętować działacze i piłkarze w najbliższą sobotę.
- Rozpoczynamy o godz. 11. W programie znalazła się m.in. prezentacja naszych ostatnich osiągnięć i wręczenie upominków dla wszystkich roczników za wyniki uzyskiwane w rozgrywkach - mówi Ryszard Fabiniak, wiceprezes Stali.
Chwalić jest się czym, bo Stal świetnie wychowuje najmłodsze roczniki, o czym świadczą zwycięstwa w ogólnopolskich turniejach typu Coca-Cola Cup czy Danone Cup. Dobrze układa się współpraca ze Szkołą Podstawową nr 11. Sukces zanotowali również seniorzy, którzy wiosną pod kierunkiem Tomasza Jechny zapewnili sobie awans do IV ligi i spisują się w niej poprawnie.
Kolejnym punktem festynu będzie towarzyskie spotkanie drużyn z niemieckiego Prenzlau i Stali rocznika 1990. Goście już potwierdzili swój przyjazd.
Kulminacja nastąpi o godz. 16, kiedy to rozpocznie się derbowy mecz Stali z Arkonią. W obu klubach piłkarze i trenerzy bardzo prestiżowo traktują rywalizację. Wszyscy liczą na wysoką frekwencję na trybunach. Jest to możliwe, gdyż w weekend pauzuje polska ekstraklasa. Kto więc zostanie drugim klubem w Szczecinie? Pozycja Pogoni jest niezagrożona.
- Wszystko jest możliwe, ale na boisko wyjdziemy po wygraną - mówi Fabiniak.
W składzie Stali nie ma zawodników kontuzjowanych, podobnie jak w Arkonii. Za to w zespole z Lasku Arkońskiego być może dojdzie do wzmocnień. Już w poprzednim meczu na ławce rezerwowych siedział bramkarz Mariusz Grzanka, który jest wychowankiem Arkonii. Później grał m.in. w niemieckiej lidze regionalnej, Wybrzeżu Rewal i KP Police.
- My zagramy w tym składzie, co dotychczas - deklaruje Fabiniak.
Wstęp na festyn i mecz jest bezpłatny.
Obecnie największym zmartwieniem działaczy Stali jest kwestia stadionu przy ul. Bandurskiego. Obiekt należał do Stoczni Szczecińskiej SA, a teraz jest masą upadłościową syndyka. Nie wiadomo, czy stanie się własnością klubu, czy miasta. Bez rozstrzygnięcia tej kwestii nie ma co liczyć na remont trybun, które są w opłakanym stanie.