Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego zamknął obiekt w Chorzowie. Przed meczem z Jagiellonią do użytkowania dopuszczono tylko murawę stadionu.
Klub wysłał wczoraj do Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego skargę na decyzję inspektora wojewódzkiego. Od tej decyzji odwołały się też władze miasta, które są właścicielem stadionu.
Niezależnie od tego na chorzowskim obiekcie cały czas trwają prace remontowe. - Staramy się usunąć wszystkie usterki, które wskazał inspektor wojewódzki - mówi Marek Ligęza, naczelnik wydziału kultury i sportu UM w Chorzowie.
W swoim raporcie inspektor wskazał na 16 uchybień budowlanych na stadionie. - Może być tak, że do najbliższego spotkania nie uda się zdążyć z wszystkimi pracami. Wtedy będziemy się starać, by do użytku dopuścić chociaż trybunę krytą - dodaje Ligęza.
Chorzowski obiekt będzie dziś wizytować policja i straż pożarna. Na podstawie ich raportu decyzję o ewentualnym dopuszczeniu stadionu do rozgrywek podejmie powiatowy inspektor budowlany.
