Legia w czwartek na placu Zamkowym

W niedzielę Legia meczem z Zagłębiem Lubin inauguruje rozgrywki ekstraklasy na swoim stadionie. W czwartek piłkarze zaprezentują się publiczności na placu Zamkowym pod kolumną Zygmunta. Właściciel klubu - Grupa ITI - przedstawiła sprawozdanie finansowe za ostatnie pół roku. Wyniki są pozytywne

Kibice czekali na uroczystą prezentację zespołu. Takie zazwyczaj odbywają się w wielkich klubach. Piłkarze pojedynczo wbiegają na płytę boiska, nierzadko przy blasku punktowych reflektorów. Szczególną uwagę poświęca się graczom akurat kupionym. Legia już prezentację ma za sobą, ale skromniejszą, dla dziennikarzy. Z pójściem w stronę kibiców czekano do pierwszego meczu na stadionie przy Łazienkowskiej (wciąż trwają tam prace remontowe, w poniedziałek wieczorem odbyła się kolejna próba świateł). Postanowiono, że uroczystość odbędzie się w nietypowym miejscu - na placu Zamkowym. Potem (czwartek, godz. 18) kibice będą mogli sobie zrobić wspólne zdjęcie z piłkarzami.

Na prezentacji powinien być już Anatolij Dorosz, który do dziś przebywał na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Mołdawii z Gruzją. Będzie także bramkarz Artur Boruc, jedyny legionista powołany do reprezentacji Polski na towarzyskie spotkanie z Danią. Będą i pozostali legioniści, choć o niektórych wiadomo, że z Zagłębiem nie zagrają, a obecność w zespole mogą na razie ograniczyć do wspólnego zdjęcia. W niedzielę nie wystąpią kontuzjowani Dickson Choto (pachwina), Veselin Djoković (zapalenie ścięgna Achillesa) i Jacek Zieliński (rozpoczął już rehabilitację po operacji ścięgna Achillesa). A Tomasz Jarzębowski, mimo że już trenuje z drużyną, to wciąż nie wiadomo, czy dostanie pozwolenie na grę od lekarza.

Wczoraj na swojej stronie internetowej Grupa ITI (właściciel 95 proc. udziałów w Klubie Piłkarskim Legia) ogłosiła sprawozdanie finansowe za ostatnie pół roku. Przypomnijmy, że 8 kwietnia tego roku ITI podpisało z Pol-Motem umowę o przejęciu 80 proc. udziałów (za 750 tys. dol., co łącznie z przejęciem wynoszących 19 mln zł długów kosztowało ok. 22 mln zł). Według sprawozdania przychody klubu w tym czasie wyniosły 1,641 mln dol. Natomiast jeden z głównych wskaźników spółki ukazujących kondycję spółki - EBITDA - jest ujemny i wynosi 929 tys. dol.

Bez kart kibica

Jak podaje strona Legia.net na trzy mecze Legii w sierpniu na własnym stadionie (z Zagłębiem, Cracovią i FC Tbilisi) nie będą obowiązywały karty kibica. Na stadion wejdzie każdy z ważnym biletem. Pod koniec miesiąca ruszy wyrób kart tymczasowych, a miesiąc później klub chce zacząć wydawanie docelowych. Za wyrobienie kart nie będą pobierane opłaty. Dopiero na początku września klub chce zacząć rozsyłać karty do nabywców karnetów. Opóźnienie spowodowane jest ich długim procesem produkcji.

Legia chce wprowadzić ułatwienia przy wejściu na stadion dla kibiców spoza Warszawy. Ci, którzy nie mieli możliwości wcześniejszego wyrobu kart, będą mogli to zrobić w dniu meczu. Przy wejściu na łuk zostanie otwarta specjalna kasa, w której przy skróconej procedurze będzie można otrzymać kartę - z własnym imieniem i nazwiskiem oraz hologramem. Niedługo na oficjalnej stronie klubu zostanie opublikowany formularz. Po jego wypełnieniu będzie można uzyskać kartę.

Wczoraj natomiast zakończyła się sprzedaż zniżkowych (10 proc.) karnetów. Sprzedano ich ok. 3 tys.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.