Jeźdźcy stracili szanse na dobre miejsce

IGRZYSKA. Upadek Pawła Spisaka w konkurencji cross country pozbawił polską drużynę szansy na walkę o miejsce w pierwszej dziesiątce we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego.

We wtorek na olimpijskich arenach rywalizowała trójka zawodników z naszego województwa - wszyscy w wszechstronnym konkursie konia wierzchowego. Drugą z trzech rozgrywanych konkurencji była jazda terenowa (cross country).

W pierwszym dniu (ujeżdżenie) nasza trójka w składzie: Andrzej Pasek (Dragon Nowielice), Kamil Rajnert (Hubertus Biały Bór) i Paweł Spisak (Dako-Galant Skibno) wypadła marnie. Indywidualnie najlepszy z naszych Rajnert był 30. Drużynowo Polacy zajmowali 11. lokatę.

We wtorek Polacy zaprzepaścili szanse na pierwszą dziesiątkę.

W konkurencji cross country rozgrywanej na trasie o długości ponad 5,5 km spadł z konia 23-letni Spisak. Kłopoty pojawiły się w jednej z najtrudniejszych przeszkód, na której do pokonania są dwie ustawione na wodzie łódki. Podczas przeskakiwania drugiej koń potknął się i jeździec spadł do wody.

Kosztowało go to aż 65 punktów karnych, a upadek sprawił także, że znacznie przekroczył czas (na przejazd zawodnicy mają dziewięć minut i 46 sekund) o ponad półtorej minuty i za to także otrzymał punkty karne.

Przed nim zaprezentował się Pasek. Trasę przejechał bezbłędnie, ale przekroczył czas o ponad minutę. Jako ostatni pojechał najlepiej spisujący się Rajnert. On także bez błędu poradził sobie z przeszkodami, ale również ukończył przejazd minutę po upływie wyznaczonego czasu.

Po drugim dniu w klasyfikacji indywidualnej Polacy zajmują miejsca poza pierwszą trzydziestką. Rajnert jest 40., Pasek 51., a Spisak 69. na 71 zawodników, którzy ukończyli próbę terenową.

W klasyfikacji drużyn Polacy, którzy razem uzbierali zbyt dużo karnych punktów, spadli z 11. na ostatnie, 14. miejsce. Prowadzą Francuzi, a na czele klasyfikacji indywidualnej także jest Francuz, Nicolas Touzaint.

Celem Polaków było miejsce w pierwszej szóstce. Trzeba jednak pamiętać, że cała trójka debiutuje na tak dużej międzynarodowej imprezie (wcześniej nie startowali nawet w mistrzostwach świata czy Europy). W dodatku ponieważ jest ich tylko trzech, a nie pięciu - jak dopuszcza regulamin, są w gorszej sytuacji niż wielu konkurentów (sędziowie wybierają trzy najlepsze rezultaty do klasyfikacji).

Jutro w programie skoki.

Wyniki próby terenowej

Klasyfikacja po ujeżdżeniu i próbie terenowej

3. Kimberly Severson (USA) Winsome Adante 36,20

Klasyfikacja drużynowa po ujeżdżeniu i próbie terenowej

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.