Przed 2. kolejką w IV lidze piłkarskiej

W środę w Lasku Arkońskim wicelider zagra z trzecim zespołem tabeli po pierwszej kolejce. - Widowisko powinno być przednie - mówi Zbigniew Dojlido, prezes Victorii Przecław

Spotkanie Arkonii Szczecin z Victorią rozpocznie się o godz. 18. - Dobrze, że gramy tak późno, bo będzie mniejszy upał - cieszy się Dojlido.

- Kibice powinni zobaczyć interesujące widowisko - wtóruje mu Henryk Wawrowski, wiceprezes szczecińskiego czwartoligowca. - Oby tylko nie skończyło się bezbramkowym remisem lub 1:1.

- Arkonia nie wygra! Dlaczego? W ostatnich trzech sezonach wygrywaliśmy lub remisowaliśmy w Lasku Arkońskim i ani myślimy przerywać naszą passę - ripostuje Dojlido. - Nawet nie wiem, dlaczego tak dobrze nam idzie w Szczecinie.

Szczecinianie ani myślą znów schodzić z boiska pokonani. Są wiceliderami rozgrywek i mają szansę po dwóch latach przerwy znów zasiąść na fotelu lidera (w sezonie 2002/2003 byli nim przez kolejkę). - To nasz cel, ale nie będzie łatwo. Victoria ma dobry zespół, a my młody. Może w tym będzie nasza siła - zastanawia się Wawrowski.

- A my chyba nigdy liderami nie byliśmy i nie wiem, jak taka perspektywa może wpłynąć na grę zawodników - zastanawia się szef Victorii.

W obu drużynach mobilizacja, a szkoleniowcy mają wszystkich graczy do dyspozycji. Nikt nie pauzuje za karki, nie ma również kontuzji.

Pozostałe pary 2. dzisiejszej kolejki: Dąb Dębno - Wybrzeże Rewal, Osadnik Myślibórz - KP Police, Rega Trzebiatów - Drawa Drawsko, Błękitni Stargard - Ina Goleniów, Pogoń Barlinek - Stal Szczecin (godz. 17), Astra Ustronie Morskie - Sokół Pyrzyce, Darzbór Szczecinek - Energetyk Gryfino (18). Mecz Pogoń II Szczecin - Leśnik Rossa Manowo odwołany.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.