GKS Katowice szuka bramkarza

- Dariusz Klytta podczas meczu w Grodzisku nadwerężył, niestety, nasze zaufanie - mówi trener GKS Katowice Wojciech Borecki. To właśnie na skutek błędów bramkarza katowiczanie przegrali w sobotę z Groclinem 2:3. - W odwodzie mamy tylko nieogranego w ekstraklasie Mateusza Sławika, a przed nami znowu przeciwnik z najwyższej półki - Wisła Kraków. Dobrze, że do tego meczu mamy jeszcze prawie dwa tygodnie, przez ten czas tematem numer jeden w klubie będzie na pewno poszukiwanie nowego bramkarza - zapewnia Borecki.

Klubu nie stać jednak na spektakularny transfer. Bardziej prawdopodobne jest zatrudnienie któregoś z bezrobotnych obecnie, a dysponujących własną kartą zawodniczą, bramkarzy.

GKS jest też zainteresowany wzmocnieniami w obronie i na środku pomocy. Małe szanse na pozostanie w klubie mają trenujący od kilku dni na Bukowej dwaj młodzi piłkarze Gwarka Zabrze. - Nie widzę przepaści pomiędzy nimi a naszymi juniorami. Mamy bardzo uzdolnioną młodzież i to wśród niej powinniśmy przede wszystkim szukać talentów - ocenia szkoleniowiec.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.