Najpierw w alei sław na stadionie przy ulicy Traugutta odsłonięta została gwiazda Michała Globisza - w ten sposób podziękowali Globiszowi kibice Lechii ze Stowarzyszenia Biało-Zieloni. Potem życzenia i prezenty wręczali Globiszowi zaproszeni goście. Od ministra Adama Giersza Globisz otrzymał złotą odznakę dla zasłużonych polskiego sportu, od władz województwa pomorskiego statuetkę gryfa. - Globisz to skromny człowiek i gdyby od niego zależało, to ten piękny jubileusz przeszedłby pewnie bez echa. Na szczęście o tej rocznicy pamiętali wychowankowie - powiedział Maciej Kowalczuk przedstawiciel władz województwa wręczając statuetkę. Trener Globisz otrzymał liczne pamiątkowe patery, a od jednego ze sponsorów benefisu szablę - w środowisku piłkarskim Globisz nazywany jest często małym rycerzem.
Po odebraniu upominków Globisz zasiadał na ławce rezerwowych i poprowadził drużynę wychowanków w meczu z zaproszonymi gwiazdami i przyjaciółmi.
Drużyna Globisza wygrała mimo, że w szeregach rywali zagrały takie sławy jak Grzegorz Lato, Władysław Żmuda, Jan Domarski, Dariusz Dziekanowski czy Roman Kosecki. Gwiazdy starały się, grały jednak nieskutecznie, Dziekanowski nie strzelił nawet rzutu karnego. - Nie strzeliłem z 25 metrów, nie udało się z 17, to po co miałem trafić z tak bliska - żartował Dziekanowski, który obecnie razem z Globiszem i Andrzejem Zamilskim prowadzi reprezentacje młodzieżowe. - Michał to świetny kolega, który zawsze mi chętnie pomaga i dzieli się doświadczeniem - dodał Dziekanowski. Wychowankowie wygrali ostatecznie 7:2 (po dwa gole zdobyli Sławomir Wojciechowski i Tomasz Broner, po jednej Andrzej Marchel, Marcin Kaczmarek i Marcin Waniuga - dla gwiazd bramki strzelili Jacek Dziubiński i Roman Walder).
Honorowym gościem benefisu był trener legenda polskiego futbolu Kazimierz Górski. - Globisz to jeden z tych trenerów młodzieży, który potrafi zaszczepić w nich miłość do piłki - powiedział pan Kazimierz.
- Globisz jak mało kto potrafi ukształtować charaktery młodzieży. To bardzo ważne w świecie wielkiej pogoni za pieniądzem - powiedział król strzelców mundialu '74 Grzegorz Lato. Wszyscy przybyli goście życzyli Michałowi Globiszowi co najmniej następnych 30 lat sukcesów w pracy trenerskiej. Wieczorem wszyscy goście spotkali się na wystawnym bankiecie na terenie AWFiS.