Finał Brązowego Kasku miał się odbyć w miniony czwartek. Wtedy jednak w Lublinie panowały niesprzyjające warunki atmosferyczne. W niedzielę nie było już kłopotów z aurą i najlepsi w kraju zawodnicy do lat 19 mogli pokazać pełnię swych umiejętności.
Lubelską imprezę rewelacyjnie rozpoczął rzeszowianin Paweł Miesiąc. Już w swoim pierwszym starcie utarł nosa Pawłowi Hlibowi z Gorzowa, jednemu z głównych faworytów do zwycięstwa w imprezie.
Miesiąc nie gorzej pojechał w swoim drugim biegu i po dwóch seriach był obok Adriana Miedzińskiego i Krzysztofa Buczkowskiego niepokonanym zawodnikiem.
Kiedy wydawało się, że junior Marmy może namieszać w zawodach i dopisać do swego konta kolejne trzy punkty, w swoim trzecim wyścigu miał bowiem teoretycznie słabszych rywali, dotknął taśmy i został wykluczony.
Niepowodzenie jeźdźca z Rzeszowa błyskawicznie wykorzystali konkurenci. Po 12 biegach z kompletem dziewięciu punktów prowadził Miedziński. Po osiem zgromadzili Buczkowski oraz Jamroży.
Wspomniana trójka oraz piąty w klasyfikacji Miesiąc, stanęli na starcie do startu XIII biegu. Rzeszowianin wygrał rywalizację ze sporą przewagą, przy okazji uzyskał najlepszy czas zawodów.
W swoim ostatnim biegu, młodzieżowiec Marmy znowu miał pecha, przewodząc stawce zawodników upadł na tor, za co został wykluczony z powtórki i ostatecznie ukończył zmagania na 5 miejscu.
O zwycięstwie w zawodach musiał zadecydować baraż, bowiem po 20 regulaminowych gonitwach po 13 punktów zgromadzili Miedziński, Buczkowski i Hlib.
W dogrywce najlepszy okazał się zawodnik z Torunia. Drugie miejsce zajął reprezentant Gorzowa, a młody grudziądzanin biegu nie ukończył.
Tak jeździł Paweł Miesiąc:
1. Miesiąc, Hlib, Dąbrowski, Marcinkowski
5. Miesiąc, Brzozowski, Wolsztyński, Jabłoński (d4)
9. Czechowski, Ciura, Liberski, Śmieja, Misiąc (t)
13. Miesiąc, Buczkowski, Miedziński, Jamroży
17. Szczepaniak, Pacholak, Gomólski, Miesiąc (u1/w)
Klasyfikacja końcowa:
NCD: 67:20 - Paweł Miesiąc (XIII).
Widzów: 1,5 tys.
